https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Rogowo. Smutny los żołnierskiej mogiły

Ewelina Kwiatkowska
autorka
Pierwotny grób żołnierzy został rozwalony koparką, a ich kości wrzucone do worków od śmieci. Jak wygląda nowe miejsce pochówku? - Okropnie - kwituje jeden z mieszkańców Rogowa.

Przypomnijmy. W 1915 roku w okolicach malowniczo położonego Rogówka - przebiegał front wojenny. Pamiątką tamtych wydarzeń była mogiła żołnierzy - 6 Niemców i 35 Rosjan. Mieszkańcom wsi grób zupełnie nie przeszkadzał. Czasem pojawiały się nawet symboliczne znicze.

Jerzy L., właściciel działki, na której znajdowała się mogiła - miał jednak dość jej ponurego widoku. Opłacił kilku miejscowych, którzy zabrali się do "roboty". Historyczny grób znikł z powierzchni ziemi.

Chwasty i drewniany krzyżyk

Gdzie teraz spoczywają żołnierze? By znaleźć ich nową mogiłę - udaliśmy się do pobliskiej miejscowości: Rogowo. To tu - za zgodą księdza - zostały zakopane zbeszczeszczone szczątki. - Doskonale wiem, gdzie leżą - odpowiada mężczyzna, którego spotkaliśmy na tutejszym cmentarzu. - Mogę zaprowadzić. Ale nazwiska nie będę podawać - nie ma mowy.

Drewniany krzyż z tabliczką NN, cztery wypalone znicze, brudne, plastikowe kwiaty i mnóstwo chwastów - tak wygląda kopczyk, pod którym spoczywają żołnierze. Jest niewielki - zabiera tyle miejsca, co grób dziecka. Tuż obok, oparta o sąsiedni nagrobek - betonowa tablica. Pochodzi z poprzedniej mogiły - widnieją na niej nazwiska sześciu Niemców i informacja o 35 nieznanych Rosjanach.

Zmowa milczenia mieszkańców?

- Ten grób to istny dramat - wskazuje ręką pani Anna, którą spotkaliśmy na cmentarzu. - Mogę o nim porozmawiać, ale swojego nazwiska nie podam. Bo po co? Tylko sobie biedy napytam. Przecież to maleńka miejscowość - wszyscy się doskonale znają.
Pani Anna chętnie opowiada jednak o zbeszczeszczeniu żołnierskich szczątków. - Szkoda, że spokój tych chłopaków został przerwany. Tyle lat leżeli w pięknym miejscu, mieli godny grób - a teraz? Chwast na chwaście. Nie byli Polakami, ale czy to znaczy, że nie zasługują na spokój po śmierci? Kazano im walczyć - to poszli. Jako młode chłopaki - nic nie mieli do gadania.

Trudno zliczyć ile przepisów ominął Jerzy L. - urządzając samowolnie "ekshumację". - Rzeczywiście, cała ta sprawa jest bezprecedensowa - potwierdza Mieszko Klawikowski, sekretarz Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z Bydgoszczy. - Lista pominiętych przepisów jest bardzo długa. Nie można od tak urządzić sobie ekshumację. Całą sprawą zajmuje się więc prokuratura.

Zamiast zielonego kopca - kolejna mogiła

Mieszkańcy Rogowa żywią obawy, że wkrótce grób doszczętnie zarośnie. - Już jest calutki zielony, a co dalej? - głośno zastanawia się pani Anna. - Pewnie pójdzie w zapomnienie. Tamten, który stał w lasku - był z kamieni . Przetrwałby bez problemu kolejne lata.

Zbeszczeszczone szczątki żołnierzy spoczną jednak w żołnierskiej mogile z prawdziwego zdarzenia. - Mamy projekt nowego miejsca pochówku - potwierdza Klawikowski. - Złożymy w nim kości do końca roku. Oczywiście - tym razem zostaną uwzględnione wszelkie obowiązujące zasady.
- Gdyby właściciel działki nie zrównał mogiły z ziemią - nie byłoby teraz żadnego kłopotu - pani Anna nie kryje oburzenia. -W głowie się nie mieści, jak można kości ludzkie poupychać w workach od śmieci! Ciekawa jestem, czy go chociaż sumienie gryzie?
- Oj, nie mają spokoju te biedne duszyczki - smutno wzdycha kobieta przechodząca między grobami. - I za życia i po śmierci - tułaczka.
Do tematu powrócimy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rogowiak
Oj Nowakowska.nowakowska..
g
g
W dniu 12.08.2009 o 10:09, zdystansowany napisał:

ja to widzę tak. Facet dokonał przeniesieni szczątek na właściwe miejsce (czyli cmentarz), bo wcześniej nikt poza nim o grobowiec nie dbał. Powiadomił Urząd Gminy i Proboszcza. Przeniesienia dokonał specjalista w tej dziedzinie, czyli grabarz (według sobie znanych metod). Zobowiązał się do pokrycia kosztów całego procesu. Czy ktoś mu pomógł to sfinansować? Ktokolwiek? Zwłaszcza ta banda nierobów i krzykaczy, którzy tylko siedzą na stołku i żłopią tanie wino. Na cmentarzu przynajmniej będzie można właściwie zadbać o żołnierskie szczątki...i oddać im cześć. Teraz krzykacze będą mogli się wykazać...


Ty to się powinieneś całkiem zdystansować od życia. Właściwe miejsce - grób w którym ich pochowano. I nie jest to zawsze cmentarz. To mogiła wojenna. Facet powinien się zastanowić przed podjęciem jakichkolwiek działań - może mogiła jego dziadków jest zaniedbana i ktoś ją usunie? Będzie zadowolony? Specjalista dokonał przeniesienia - "grabarz"? To powinni zrobić archeolodzy w obecności przedstawicieli ambasad Niemiec i Rosji. Można przenosić szczątki ale za zgodą odpowiednich władz. Ten właściciel nie miał prawa tego tak wykonać. Gdzie Wójt, gdzie ksiądz, gdzie IPN, gdzie Sanepid, gdzie Starosta???????????? Gdzie policja, prokurator????????
m
mewka
W dniu 12.08.2009 o 10:09, zdystansowany napisał:

ja to widzę tak. Facet dokonał przeniesieni szczątek na właściwe miejsce (czyli cmentarz), bo wcześniej nikt poza nim o grobowiec nie dbał. Powiadomił Urząd Gminy i Proboszcza. Przeniesienia dokonał specjalista w tej dziedzinie, czyli grabarz (według sobie znanych metod). Zobowiązał się do pokrycia kosztów całego procesu. Czy ktoś mu pomógł to sfinansować? Ktokolwiek? Zwłaszcza ta banda nierobów i krzykaczy, którzy tylko siedzą na stołku i żłopią tanie wino. Na cmentarzu przynajmniej będzie można właściwie zadbać o żołnierskie szczątki...i oddać im cześć. Teraz krzykacze będą mogli się wykazać...



widziałeś przeniesiony grób na cmentarzu? o zgrozo ! tak wygląda zadbany grób? a widziałeś grób jak był w lesie? napewno nie ,jeżeli nie widzisz różnicy.
m
mieszkaniec Rogówka
W dniu 12.08.2009 o 09:22, obserwator napisał:

Wszyscy do okola wiedza kto to zrobil i co zmowa milczenia? Bez wzgledu czy grob byl na prywatnej dzialce, czy panstwowej ten "laps" nie mial prawa go usunac. Mysle ze za zbeszczeszenie zwlok w kraju cywilizowanym (a za takiego Polska sie uwaza) sa przewidziane kary w kodeksie prawnym. Pare pytan nasuwa sie samoczynie, gdzie byla policja, gdyz jak wynika z artykulu nie usunieto go od razu ale w jakims czasie, gdzie byli mieszkancy chociazby anonimowo zawiadomic wladze, a moze byla cicha zgoda na usuniecie nagrobka. Jak widac wiele pytan na ktore w tej chwili nie ma zadnej odpowiedzi. Mieszkancy Rogowa strach ma tylko duze oczy.



Mieszkańcy Rogówka zareagowali natychmiast ,zgłoszono to odpowiednim władzom w Rogowie i to nie anonomowo,niestety zostało to bez echa.
Cichej zmowy milczenia nie było i nie ma,a na te wszystkie pytania niestety są odpowiedzi.
pozdrawiam.
o
obserwator
Wszyscy do okola wiedza kto to zrobil i co zmowa milczenia? Bez wzgledu czy grob byl na prywatnej dzialce, czy panstwowej ten "laps" nie mial prawa go usunac. Mysle ze za zbeszczeszenie zwlok w kraju cywilizowanym (a za takiego Polska sie uwaza) sa przewidziane kary w kodeksie prawnym. Pare pytan nasuwa sie samoczynie, gdzie byla policja, gdyz jak wynika z artykulu nie usunieto go od razu ale w jakims czasie, gdzie byli mieszkancy chociazby anonimowo zawiadomic wladze, a moze byla cicha zgoda na usuniecie nagrobka. Jak widac wiele pytan na ktore w tej chwili nie ma zadnej odpowiedzi. Mieszkancy Rogowa strach ma tylko duze oczy.
G
Gość
mam nadzieję, że ktoś poniesie konsekwencje tych działań.
Tylko (a może aż) tych działań.
Prokuratura ma pole do popisu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska