Chodzi o drogę transportu rolnego, łączącą Wilkowo z Wałdówkiem, biegnącą przy polach.
- W poprzednich latach drogi dla rolników robiliśmy z tłucznia, korzystając z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych - mówi Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna. - Nadal kupujemy tłuczeń, ale od dwóch lat przeszliśmy na inną technologię.
Drogi do gruntów rolnych utwardzane są asfaltem, ale pod warunkiem, że korzysta z nich odpowiednia liczba rolników i że jeździ po niej transport szkolny.
- Pierwszą wykonaną tak drogą była trasa Wiśniewa - Lutowo - przypomina Stupałkowski. - Wytypowaliśmy ją, bo wozimy dzieci do Lutowa. Tłuczeń uszkadza nam tabor szkolny, autobusy się niszczą, więc korzyść jest obopólna.
Tym razem na tapecie jest Wilkowo - Wałdówko, ale przetarg nie został rozstrzygnięty, bo wykonawcy zażądali za dużo kasy. Gmina ma na to zadanie w budżecie 300 tys. zł i chce, żeby z tych pieniędzy nie tylko położono asfalt, ale i utwardzono pobocze i zrobiono rowy. - Przetarg powtarzamy od razu, nie ma na co czekać - dodaje Stupałkowski.
Gmina Sępólno Droga nie tylko dla rolników
(bn)
Przetarg na wykonanie drogi Wilkowo - Wałdówko nie został rozstrzygnięty.