Gmina Sępólno wydzieliła ponad osiem hektarów. Dotąd, co przyznaje sam burmistrz Waldemar Stupałkowski, sprzedano znikomą cześć terenu. Zaledwie trzy działki. Dwie mniejsze i jedną większą. Na dwóch mniejszych w tym roku ma podobno ruszyć budowa hali produkcyjnej.
Przedsiębiorca z Sępólna z branży meblarskiej razem ze wspólnikiem chce poszerzyć obecną działalność. Teraz prowadzi interes na dzierżawionym gruncie. Z nowym przedsięwzięciem można podobno liczyć na zwiększenie załogi. - Firma wystąpiła o pozwolenie na budowę do starosty i, jak zapewnia, chce zacząć budowę jeszcze w tym roku - informuje „Pomorską” burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Stupałkowski czeka na ten moment, bo nie kryje, że jest tak, że jak ruszy pierwszy podmiot, to w końcu i inni zaczną tam prowadzić interesy. Drugi będzie zapewne właściciel większej działki, który przymierza się do postawienia hurtowni.
- Reklamujemy nasze tereny, zainteresowania na razie nie ma, ale spodziewamy się, że to się zmieni - mówi Stupałkowski. -
Burmistrz przypomina, że gdy z kupna działek wycofał się Strabag, który chciał postawić wytwórnię masy bitumicznej, a spotkał się z protestami społecznymi, atmosfera nie była zbyt sprzyjająca. - Ale to już mamy za sobą - podkreśla włodarz. - Działki są podzielone na mniejsze, ale możemy je łączyć i sprzedawać zainteresowanym według ich potrzeb. Będziemy elastyczni. Jesteśmy przecież zainteresowani tym, by grunty znalazły nabywców i strefa przemysłowa się rozwijała.
Są chętni na wynajem w Inkubatorze Przedsiębiorczości, ale tam nie ma wolnych biur.
Zobacz na plus.pomorska.pl:Zabił, posiedział. Po siekierezadzie umrze w celi
Piramida finansowa w Nakle. Poszkodowane: „Straciłyśmy pół miliona” [zdjęcia]
6 milionów złotych zarobią Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne Belma
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 8 czerwca 2017.
