Więcej osób wyprowadza się ze Skrwilna i okolic, niż tutaj melduje. A im mniejsza liczba mieszkańców, tym większa stagnacja w mieszkalnictwie i przedsiębiorczości. Idąc tym tropem, mniej środków w gminnej kasie. To jeden ze wniosków strategii rozwoju, która ma obowiązywać do 2020 roku.
W jaki sposób urząd chce zatem zachęcić mieszkańców, by nie opuszczali rodzinnych stron? Zerknijmy do opracowania, za które odpowiadała firma Westmor Consulting.
Stawiamy na gości
Malownicze krajobrazy mają zachęcić do zarobku na agroturystyce i turystyce wędkarskiej. Wśród pomysłów na przyciągnięcie gości są chociażby - powołanie Punktu Informacji Turystycznej, stworzenie zaplecza noclegowego, remont okalewskiego pałacu i utworzenie izby historycznej.
Mieszkańcy borykają się z kiepskimi dojazdami, a dokładniej - niewielką ilością autobusowych kursów. Brakuje także ścieżek rowerowych i miejsc pracy. Receptą na problemy ma być m.in. rozbudowa i modernizacja dróg. Inne cele to zakupienie i uzbrojenie terenów pod inwestycje, realizacja projektów w ramach ekonomii społecznej i wspieranie samozatrudnienia. Kolejna rzecz, skrwileński urząd chce, aby liczba mieszkańców wzrosła o 5 proc. Również o 5 proc. ma zmniejszyć się liczba mieszkańców, którzy widnieją dzisiaj w ewidencji "pośredniaka".
Kolejny cel strategiczny to 5 proc. więcej przedsiębiorstw w Skrwilnie i okolicznych wsiach.
Póki co działalność gospodarcza w gminie to w około 35 proc. handel. Budownictwo koncentruje się w ok. 20 proc., przetwórstwo w ok. 9 proc. Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo to ok. 8 proc.
Całe opracowanie jest dostępne na www.skrwilno.pl.
Strategia ma pomóc w staraniu się o środki z unijnego rozdania na lata 2014-2020.
Czytaj e-wydanie »