- Dlaczego musimy płacić za podróż do Mogilna? - dziwią się mieszkańcy Strzelna.
Inni już nie muszą jeździć do Mogilna
W Dąbrowie i Jeziorach Wielkich już w ubiegłym roku PUP uruchomił specjalne biura dla bezrobotnych. W ich otwarciu pomogły samorządy. Do dziś takiego biura nie ma w Strzelnie.
- Sprawa dojazdu osób bezrobotnych do Powiatowego Urzędu Pracy wciąż wraca - mówi Henryk Trawiński, radny miejski. - Dla tych ludzi kilkanaście złotych za podróż to spory wydatek. Kilkaset osób jedzie do urzędnika, a wskazana byłaby odwrotność.
Kiedy to urzędnik będzie przyjeżdżał do bezrobotnych?
Najpierw musi być miejsce, gdzie pracownik urzędu i osoba poszukująca pracy będą mogli się spotkać.
- Punkt obsługi dla bezrobotnych będzie, kiedy zakończymy remont budynku przy ulicy Sportowej - zapewnia burmistrz Ewaryst Matczak.
Wkrótce będzie przeprowadzka
Na ulicę Sportową z budynku ratusza zostanie przeniesiony ośrodek pomocy społecznej. Kiedy zwolni się miejsce powstanie biuro PUP. Ale to nie oznacza, że bezrobotni wcale nie będą musieli pojawiać się w mogileńskim "pośredniaku". Kilka razy w roku powinni odbywać spotkania z pośrednikiem pracy. Ewaryst Matczak mówi, że gmina postara się zorganizować dojazdy do PUP.
- Myślę, że będzie taka możliwość. Pozostanie nam ustalenie terminów, bo jednak dojazdami trzeba objąć kilkaset osób.