https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wzrost bezrobocia w Kujawsko-Pomorskiem. W styczniu w urzędach pracy przybyło prawie 3600 bezrobotnych

Katarzyna Piojda
Rynek pracy chwilowo jest zamrożony. Zima przejdzie, będzie lepiej
Rynek pracy chwilowo jest zamrożony. Zima przejdzie, będzie lepiej JAKUB STEINBORN
W samym styczniu pośredniakom w województwie kujawsko-pomorskim przybyło prawie 3600 bezrobotnych. Teoretycznie każdy dostałby pracę, bo ofert było niemal 4200. Jest jednak problem.

Mamy nowe dane dotyczące początku 2025 roku na regionalnym rynku pracy. - Liczba bezrobotnych w końcu stycznia bieżącego roku wyniosła 58 914 osób - informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu. - Było to o 3581 osób więcej niż na koniec grudnia 2024 roku i o 1212 osób więcej niż w styczniu ubiegłego roku.

Wzrost bezrobocia martwi, ale nie powinien martwić bardzo, ponieważ przełom roku często bywa trudny i dla przedsiębiorstw, i dla zatrudnionych. W styczniu w powiatowych urzędach pracy rejestrują się przeważnie ci, którym umowy o pracę (czy inne rodzaje umów) skończyły się ostatniego grudnia. Zima nie sprzyja poszukiwaniom etatu, bo pracodawcy wtedy raczej nie przyjmują nowych ludzi, czekając na wiosnę.

Brak dopasowania na rynku pracy

Nowi bezrobotni z naszego regionu teoretycznie nie musieliby czekać do wiosny na znalezienie pracy. Oferty bowiem są. - W samym styczniu tego roku do powiatowych urzędów pracy w naszym województwie zgłoszono 4175 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej - dalej wskazują przedstawiciele WUP. - Były to o 1662 wolne miejsca więcej niż w poprzednim miesiącu.

To zatem tak, jakby każdy zarejestrowany w PUP w styczniu miał ofertę dla siebie, a jeszcze blisko 600 ofert pracy w bazie wojewódzkiej by zostało dla następnych bezrobotnych. Pojawia się jednak problem praktyczny, tzn. niedopasowanie na rynku. Chętni podjąć pracę pewnie by się zgłosili do firm dobrze płacących i mających braki kadrowe, lecz tym zainteresowanym często brakuje kwalifikacji i doświadczenia.

Majster poszukiwany

Właściciel firmy budowlanej z powiatu bydgoskiego mówi: - Od września szukałem dwóch majstrów. Co kilkanaście, nawet co kilka dni publikowałem ogłoszenia w internecie, na lokalnych grupach. Zgłaszali się kandydaci, ale nawet na rozmowę ich nie zapraszałem. Ani dnia nie przepracowali na budowie, a ja właśnie ludzi z doświadczeniem potrzebuję. Pomocników już mam, ale nie mam czasu na doszkolenie nowych osób. Pewnie nikt by nie zadzwonił, gdyby nie pieniądze, jakie proponuję. Miesięcznie na start jest to 6700 złotych brutto, jakieś 4900 zł na rękę. Tym bez zawodu i doświadczenia na budowie płacę najniższą krajową, a więc 4666 zł brutto, bo tyle wynosi od stycznia. Wychodzi mniej więcej 3511 zł na czysto. Na razie jednak pomocników nie poszukuję. Majstrów wreszcie znalazłem dzięki koledze, też prowadzącemu firmę z naszej branży.

Skoro o pieniądzach mowa - według ustawy budżetowej, która 13 stycznia 2025 roku została przekazana Prezydentowi RP do podpisania, prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w 2025 roku wynosi 8673 zł (kwota netto będzie na poziomie 6242,38 zł). W 2024 roku wynosiło 7824 zł brutto.

Ponad połowa pracowników dostała podwyżkę pensji w 2024 roku. Tak wynika z 58. edycji badania Monitor Rynku Pracy, przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad i Instytut Badań Pollster. - 57 procent respondentów w ubiegłym roku otrzymało podwyżkę, natomiast wynagrodzenie 42 proc. z nich wzrosło od 5 do 10 proc. - podkreślają autorzy opracowania.

Dodają: - Spada liczba osób, które w tym roku spodziewają się podwyżki płac. O ile w 2024 roku takie przewidywania miało 59 proc. pracowników, to w tym roku podwyżki spodziewa się 53 proc. badanych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Praca

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska