W tym roku pieniądze na działalność kulturalną dyrektor domu kultury w Trzemesznie, Mariusz Zieliński podzielił inaczej. Najbardziej utytułowana i najliczniejsza grupa "Świerszcze" dostanie mniej na wyjazdy. Dlaczego?
Każdy chce się promować i zdobywać nagrody
- Każdemu musimy dać szansę. Dotąd tylko "Świerszcze" mogły wyjeżdżać. Pieniędzy zawsze brakowało. A ja przez 10 lat musiałem tłumaczyć innym, że nie ma pieniędzy. Dłużej tak nie można - wyjaśnia Mariusz Zieliński.
- Nie ukrywałem tego. Powód jest oczywisty i nie ma tu żadnego drugiego dnia - mówi Zieliński, który jest jednocześnie kierownikiem innego utytułowanego zespołu - "Strzecha".
O sposobie podziału pieniędzy wiadomo było od początku roku. Ale dopiero niedawno pojawiły się informacje o tym, że być może "Świerszcze" zostaną latem rozwiązane. Właśnie z powodu braku pieniędzy.
Dom kultury na działalność (nie tylko zespołów, ale sekcji i organizację zajęć) dostanie w tym roku niecałe 40 tysięcy złotych. Musi wystarczyć także na promocję pozostałych zespołów, bo bez wyjazdów na przeglądy nie można pochwalić się wyróżnieniami i nagrodami. Dodajmy, że przy domu kultury oprócz zespołu tanecznego "Świerszcze", działa zespół ludowy "Strzecha", "Kapela Śmieszna", seniorskie "Złoty Liść" i "Ferajna", rockowy "Kapodaster".
Budżet gminy, zadania powiatu
Jak mówi Mariusz Zieliński, działalność domu kultury można porównać do miast powiatowych, natomiast budżet jest wciąż na poziomie gminnym. I tak pewnie pozostanie.
- Nie ma jednak możliwości, aby dofinansować działalność zespołów. Rzeczywiście pojawiły się zapowiedzi, że zespół "Świerszcze" może przestać istnieć, ale nie wyobrażam sobie tego - mówi burmistrz Krzysztof Dereziński.
Tymczasem Mariusz Zieliński zapewnia: - Istnienie zespołu tanecznego "Świerszcze" nie jest zagrożone. Zespół będzie działał - mówi dyrektor domu kultury w Trzemesznie.