Zobacz wideo: Nowa jadłodzielnia WSG w Bydgoszczy
Barbara Grontkowska, prezes OSP w Raciążu od 16 już lat, w poprzedniej kadencji była też wiceprezesem zarządu gminnego OSP.
- Zdaję sobie sprawę, ile wymaga czasu pełnienie funkcji prezesa, a i ile mogę z siebie dać - mówi Grontkowska.
Akurat teraz ma, jak wyznaje, więcej obowiązków, bo została babcią. Wnuczek ma rok i trzy miesiące, a będzie kolejny. Ale koledzy się uparli...
Na sesji rady miejskiej nowa prezes OSP w gminie Tuchola mówiła, że straż to grono typowo męskie, więc tym bardziej dziękuje, że obdarzono ją takim zaufaniem. No ale straż się zmienia. Od lat.
- Druhowie akceptują kobiety, w niektórych sprawach są nawet zadowoleni - stwierdza Grontkowska. - Kobieta inaczej organizacyjnie spojrzy, a że mnie słuchają, to się cieszę.
Grontkowska przyznaje, że strażacka służba to nie jest dla niej nowość:
- Mam doświadczenie, znam ich wszystkich. Wiem, z kim będę pracowała i na kogo mogę liczyć. Oni widocznie też jakieś nadzieje we mnie pokładają.
W OSP w Raciążu, macierzystej jednostce Grontkowskiej, w zarządzie jest też druga kobieta - skarbnik, wśród druhów są i dziewczyny. - Mam taką wojowniczkę, która ramię w ramię działa z mężczyznami - słyszymy od pani prezes. - Akurat teraz nie bierze udziału w akcji, bo została mamą.
Do dziś, jak trzeba, to i sama Grontkowska zakłada mundur bojowy. A jak nie jedzie, to musi wiedzieć, co się stało.
Gdy przyszła nawałnica, to oczywiście jej przypadło dowództwo. - Wtedy sobie poradziłam, to myślę, że i teraz - słyszymy.
