
(fot. Ramona Wieczorek)
Uczniowie bardzo pracowicie przygotowali się do wczorajszej uroczystości: namalowali tabliczki z napisami, słoneczka i piłki. A oprócz tego mieli program artystyczny, ćwiczony pod okiem Ewy Warszewskiej i Ryszarda Klundera. I dzielnie wytrwali podczas oficjalnych uroczystości mimo zimna. Dyrektorka szkoły Irena Szwankowska odbierała piłki i gratulacje.
- Życzę wam, żeby to miejsce żyło, żeby sprawdziło się tak samo, jak inne nasze orliki - mówił wczoraj burmistrz Tadeusz Kowalski.
Marian Hoffman, szef klubu sportowego Rawys, żartował, że można się cieszyć z nowego boiska po angielsku: yes, yes, yes. - Ale można też po polsku: jest, jest, jest orlik w Raciążu - mówił i już dziś zapraszał na majówkę 2 maja połączoną z rozgrywkami ligi sołeckiej właśnie na nowym obiekcie.

(fot. Ramona Wieczorek)

(fot. Ramona Wieczorek)
Czytaj e-wydanie »