https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gniewkowo dla Karoliny. Będą kolejne akcje

(dan)
Do Murzynna przyjechał specjalny autobus - mobilny punkt poboru krwi z Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy. Każdy chętny mógł więc przyjść, oddać krew i tym samym wspomóc Karolinę.
Do Murzynna przyjechał specjalny autobus - mobilny punkt poboru krwi z Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy. Każdy chętny mógł więc przyjść, oddać krew i tym samym wspomóc Karolinę. Lidia Świdrowicz
- Przez ten gest dobroci i zrozumienia staliście się teraz wszyscy "krewniakami" Karoliny. Karolina dostała od Was nie tylko krew, ale zyskała także ogromną, nową Rodzinę - wyznaje Adam Straszyński, organizator akcji.

Przypomnijmy: Karolina Lewandowska choruje na białaczkę szpikową M1 i obecnie przebywa na oddziale chemioterapii Szpitala Miejskiego w Toruniu. Potrzebuje dużo krwi.

Do Murzynna przyjechał specjalny autobus - mobilny punkt poboru krwi z Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy. Każdy chętny mógł więc przyjść, oddać krew i tym samym wspomóc Karolinę.

Przybyło tak dużo ludzi, że mobilny punkt nie wszystkich zdążył obsłużyć. Organizatorzy akcji zachęcali więc, by pozostałe osoby krew oddały w inowrocławskim szpitalu lub w każdym innym punkcie krwiodawstwa.

Akcja dla Karoliny. Ludzi było tak dużo, że nie wszyscy zdążyli oddać krew

Do tej pory udało się zebrać dla Karoliny 27 litrów krwi. - 81 osób się zarejestrowało i zadeklarowało, natomiast z tych 81 osób 60 osobom udało się oddać po 450 mililitrów - tłumaczy Adam Straszyński.

Skontaktowała się z nim również Hanna Tucholska, która zadeklarowała, że swoją akcję zbierania krwi (22 lipca w Koniczynce, gmina Łysomice) zadedykuje Karolinie.

- Natomiast my będziemy się starali namówić mieszkańców Gniewkowa, aby 25 lipca w trakcie wizyty krwiobusu w naszym mieście oddawali krew również dla Karoliny. To jednak nie koniec, bo 3 września organizujemy Piknik Rodzinny, na którym będzie można oddać krew oraz zarejestrować się jako potencjalni dawcy szpiku - zdradza.

Adam Straszyński dziękuje wszystkim za okazane dobro, za poświęcony czas, a przede wszystkim za oddaną krew.

- Przez ten gest dobroci i zrozumienia staliście się teraz wszyscy "krewniakami" Karoliny. Karolina dostała od Was nie tylko krew, ale zyskała także ogromną, nową Rodzinę. Wierzę, że w dalszym ciągu otaczać ją będziecie swoją pomocą i wsparciem - wyznaje.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 08.07.2017 o 20:04, Gość napisał:

''nadwątlony wizerunek'' ?A czym nadwątlony ?

 

Np. tym że nie potrafił poukładać współpracy ze swoimi najbliższymi ludźmi. Zamiast rozmowy i dyskusji oraz dążenia do kompromisu z tymi ludźmi, to usunięto ich przez tajne głosowanie lub e-mailem . I to ma być ten nowy styl władzy? Przypominam także o wykluczeniu osoby z akcji społecznej której ta osoba była twórcą i współorganizatorem. Z tego co czytałem to nawet tą osobę zwodzono do ostatniej chwili, że będzie brała udział w tej akcji. Nigdy nie widziałem zaprzeczenia tej informacji przez zainteresowanego, więc przyjmuję ją za prawdziwą. Stowarzyszenia którymi kieruje lub którego jest jednym z istotnych członków "zdechły" w okresie niewyborczym, jak to już ktoś pisał wcześniej na innym forum.

Może pamiętacie także, jak to ten człowiek krytykował "dialog społeczny" dzisiejszego burmistrza, dając do zrozumienia, że tak nie traktuje się innych i należy np. udzielać odpowiedzi? A teraz się okazało, że sam nie odpowiada innemu człowiekowi na wielokrotne prośby o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. I tak by można jeszcze długo rozmawiać o "nadwątlonym wizerunku" i moim zdaniem o dwulicowości. To jest moja opinia i naprawdę bym chciał mieć inną opinię o tym człowieku.

G
Gość
W dniu 08.07.2017 o 17:20, Gość napisał:

Mamy rozumieć, że ta Pani celowo ośmieliła się zachorować akurat w takim momencie, który odpowiada jakiemuś kandydatowi na burmistrza ?A może ktoś ma pretensje że akcja była tak nagłośniona ? Przecież właśnie o to chodziło.

 

Mam nadzieję, że podobne zdanie masz w przypadku akcji, które organizował Krzysztof R. Mam nadzieję także, że też stanąłeś w obronie Krzysztofa, kiedy wielokrotnie był on anonimowo atakowany za nagłaśnianie swoich akcji dla innych ludzi? Przecież też o to chodziło, aby dotrzeć do jak największej ilości osób. Przypominam jednocześnie, że Krzysztof nigdy nie wykorzystał tego do promowanie siebie jako kandydata w wyborach, bo nigdy nie startował w wyborach. Nie pamiętam jednak aby kiedykolwiek tyle razy po akcji wypisywał cały czas o przeprowadzonej akcji i żeby chwalili go publicznie członkowie jego rodziny za to, że coś zorganizował.

G
Gość

''nadwątlony wizerunek'' ?

A czym nadwątlony ?

G
Gość

Nagłaśniać przed akcją, to normalne i bardzo dobrze. Kiedy jednak po akcji ktoś publikuje kilka tekstów i filmik, jak to udało się zjednać ludzi (pytanie czy wokół potrzebującej, czy wokół dawnego kandydata w wyborach, a może i przyszłego?), a do tego członkowie jego rodziny wypisują publicznie pochwalne teksty na temat organizatora, to już inna sprawa. Ale niech tak będzie. Pożyjemy zobaczymy co będzie dalej. Czy organizator okaże się dobrym członkiem rodziny, czy kandydatem w wyborach, który będzie promował się przez takie akcje i ocieplał swój już nadwątlony wizerunek.

G
Gość
W dniu 08.07.2017 o 16:20, Gość napisał:

Bardzo dobrze. Gorzej jeżeli tragedię jednej osoby, druga osoba wykorzysta dla własnych celów wyborczych, aby osiągnąć lepsze stanowisko i pieniądze. 

Mamy rozumieć, że ta Pani celowo ośmieliła się zachorować akurat w takim momencie, który odpowiada jakiemuś kandydatowi na burmistrza ?

A może ktoś ma pretensje że akcja była tak nagłośniona ? Przecież właśnie o to chodziło.

O
OSOBA ANONIMOWA.

JESTEM MIESZKANKĄ MURZYNNA I MUSZE POWIEDŻIEĆ ŻE BARDŻO DUŻO LIDŻI WZIEŁO UDŻIAŁ W AKCJI PT.MIESZKAŃCY DO KRWIO BUSU DLA CHOREJ SĄSIADKI KAROLINY LEWANDOWSKIEJ JESTEM BARDŻO DUMNA I W EFEKCIE MUSZE PRZYZNAĆ ŻE NIESPODŻIEWAŁAM SIĘ ŻE TA AKACJA PRZYNIESIE TAK DUŻE REZULTATY.JEŻELI CHODŻI O PIKNIK RODŻINNY W MURZYNNIE O KTÓRYM JEST MOWA PRZEZ PANA ADAMA STRASZYŃSKIEGO NIE POWIEDŻIAŁ ON DOKŁADNIE GDŻIE SIĘ ODBĘDŻIE ,W KTÓRYM MIEJSCU ,O KTÓREJ GODŻINIE , CZY WSZYSCY MIESZKAŃCY MURZYNNA MOGĄ WZIĄĆ UDŻIAŁ I CZY DLA WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW MURZYNNA ZOSTANĄ UFUNDOWANE NAGRODY PODCZAS PIKNIKU W MURZYNNIE W DNIU 3.09.2017.R..PONIEWAŻ JAK CO ROKU PODCZAS PIKNIKU W MURZYNNIE NAGRODY OTRZYMUJĄ TE SAME OSOBY ,KTÓRE W UBIEGŁYM ROKU OTRZYMAŁY RÓWNIERZ NAGRODY RZECZOWE A NIE MIESZKAŃCY MURZYNNA I MŁODŻIEŻ DLATEGO ZWRACAM SIĘ Z OGROMNĄ PROŚBĄ DO PANA ADAMA STRASZYŃSKIEGO ,KTÓRY JEST ORGANIZATOREM TEGO PIKNIKU W MURZYNNIE W DNIU 3.09.2017 .R ABY UFUNDOWAŁ NAGRODY TYLKO DLA MIESZKAŃCÓW MURZYNNA I MŁODŻIEŻY A NIE DLA MURZYNKA ,KLEPAR,ŻYROSŁAWIC,I POZOSTAŁYCH WIOSEK. BĘDĘ PANU BARDŻO WDŻIĘCZNA MIESZKANKA MURZYNNA................................................................

G
Gość
W dniu 08.07.2017 o 12:54, Gość napisał:

Jaki cel ma ten wpis ?Rozumiem, że jak się taką akcję organizuje dla znajomych lub kogoś z rodziny, to niedobrze ?

 

Bardzo dobrze. Gorzej jeżeli tragedię jednej osoby, druga osoba wykorzysta dla własnych celów wyborczych, aby osiągnąć lepsze stanowisko i pieniądze.

G
Gość
W dniu 07.07.2017 o 22:33, Gość napisał:

Brawo dla wszystkich! Szczególnie dla tych osób, które nawet nie znają pani K. a pomagali. Jest wiele takich akcji. Punkty krwiodawstwa same proszą o takie akcje i takich akcji jest naprawdę wiele. Brawo także dla p. Adama, który pomógł p. K, która z tego co przeczytałam na fb. jest rodziną jego żony. Pan Adam i p. K. zresztą chyba mają więcej wspólnego niż korzenie rodzinne. Z tego co się orientuję, to chyba razem stanowili opozycję przeciwko burmiemu walcząc o szkołę na jednej ze wsi.

Jaki cel ma ten wpis ?

Rozumiem, że jak się taką akcję organizuje dla znajomych lub kogoś z rodziny, to niedobrze ?

H
Hania
Ręce same składają sie do oklasków czytając to.
Brawo brawo brawo!!!
G
Gość

Brawo dla wszystkich! Szczególnie dla tych osób, które nawet nie znają pani K. a pomagali. Jest wiele takich akcji. Punkty krwiodawstwa same proszą o takie akcje i takich akcji jest naprawdę wiele. Brawo także dla p. Adama, który pomógł p. K, która z tego co przeczytałam na fb. jest rodziną jego żony. Pan Adam i p. K. zresztą chyba mają więcej wspólnego niż korzenie rodzinne. Z tego co się orientuję, to chyba razem stanowili opozycję przeciwko burmiemu walcząc o szkołę na jednej ze wsi.

G
Gość
W dniu 07.07.2017 o 18:23, AR napisał:

O widzę, że kolega już kampanię zaczął bo wybory za rok. Pomysł szczytny ale nie trzeba się chwalić w artykule kto jest pomysłodawcą.

Jak widać po innych tematach dotyczących Gniewkowa, chwalenie się jest świetnym sposobem na autopromocję.

Może w tym temacie jednak, awantur nie róbmy, ok ? ..przecież, cel szczytny a nie zrobimy na złość ''straszkowi'' ale bohaterce tego artykułu, która tej krwi potrzebuje. Jak wystarczy, to jeszcze ktoś inny skorzysta.

G
Gość2

Ale przepychanka. Gość działa w dobrej wierze a tu krytyka...bądźmy ludźmi.

A
AR

O widzę, że kolega już kampanię zaczął bo wybory za rok. Pomysł szczytny ale nie trzeba się chwalić w artykule kto jest pomysłodawcą.

J
Ja27

Wspaniały pomysł. Też miałem pomóc ale pod koniec maja było oddawanie w autobusie w Gniewkowie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska