Pierwszy raz wpadli w nocy z 20 na 21 grudnia ubiegłego roku. Mieli przy sobie torby wyładowane łupami z altan: głośniki od radiomagentofonu, wiertarki i przedłużacze.
Policjanci ustalili, że dwaj mężczyźni w wieku 22 lat w ciągu kilku dni dokonali aż 8 włamań na terenie działek przy ul. Inowrocławskiej w Gniewkowie.
Prokurator zastosował względem nich dozór policyjny. Mężczyźni grzecznie stawiali się na komisariacie. W międzyczasie kradli dalej. Wpadli 7 stycznia.
- Tym razem zebrano przeciwko nim dowody, że włamali się do czterech altan i dwóch samochodów. Dwie altany podpalili - informuje Drobniecka.
Dozór policyjny wcześniej okazał się mało skutecznym środkiem zapobiegawczym. Dlatego też tym razem sąd zdecydował się ich umieścić w areszcie tymczasowym. Przez 3 najbliższe miesiące okradać będą mogli jedynie swych kolegów z celi.