Taki werdykt w dorocznym konkursie Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowego w Bydgoszczy wydała komisja oceniająca zgłoszone doń ogródki.
- Ta decyzja sprawiła mi ogromną radość, bo działka to moja wielka pasja - mówi szczęśliwy laureat. - Wysiłek, jaki włożyłem w jej zagospodarowanie został doceniony.
Wszystko sam
Choć Stefan Grabski mieszka w Inowrocławiu, działkę ma właśnie w Gniewkowie. Kupił ją 10 lat temu tak trochę przypadkiem, bez specjalnego przekonania. Z początku wpadał na nią od czasu do czasu, teraz to niemal cały je świat. - Tak mnie ten kawałek ziemi pochłonął, że wiosną i latem spędzam tam co najmniej kilka godzin dziennie - dodaje.
Na dobre swoje poletko, liczące ok. 7,5 ara zaczął zagospodarowywać trzy lata temu. Zbudował oryginalną altanę, kojarzącą się ze stylem dworkowym, z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką, stworzył kącik do wypoczynku i grillowania, nad oczkiem wodnym zbudował dwa mostki.
- Wszystko zrobiłem sam - podkreśla z dumą. We wspomnianych obiektach wykorzystywał wzory podejrzane w innych miejscach.
- Przejeżdżałem, na przykład, koło starego domu i spodobał mi się jakiś jego element. Coś ciekawego zauważyłem w telewizji, gdy pokazywano jakieś domy czy ogrody i notowałem różne wzory w pamięci. Wyszło chyba nie najgorzej, skoro moją działkę tak wysoko oceniono - słyszymy od Stefana Grabskiego.
Warzywa, owoce, kwiaty...
Komisja oceniała nie tylko wygląd działkowych zabudowań, ale też kompozycję całości i bogactwo roślin. Również i pod tym względem uhonorowany działkowiec ma się czym pochwalić. W swoim zielonym królestwie uprawia najrozmaitsze warzywa, ma liczne krzewy i drzewa owocowe. Do tego cała moc kwiatów i roślin ozdobnych.
- Tu czuję się świetnie. Pracując odpoczywam, a odpoczywając napawam się widokiem mojego małego działkowego miejsca na ziemi - dopowiada właściciel wyróżnionego poletka.