9 z 66
Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej...
fot. Jadwiga Aleksandrowicz

Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej pokonali trasę od remizy do kościoła w półtorej minuty. Co zobaczyli?
Z jednej z kościelnych wież bił w górę dym. W ruch poszedł podnośnik. Za chwilę pojawił się następny, bo dojechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. Strażacy w koszach poszybowali w górę z wężami w rękach. Na wieże chlusnęły strumienie wody. Dojechały samochody z druhami z Ochotniczych Straży Pożarnych w Raciążku, Zbrachlinie i Służewie. Każda para rąk się przydała.

Kilku strażaków w maskach i z butlami tlenowymi wpadło do kościoła, w którym paliła się jedna z dwóch wież. Ogień powstał od zwarcia instalacji elektrycznej. Strażacy gasili źródło ognia z wysięgników i od środka świątyni. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- To tylko ćwiczenia - uspokajał brygadier Andrzej Mucha z ciechocińskiej jednostki PSP przestraszonych widzów. Nic dziwnego, cała sytuacja wyglądała groźnie, a strażacy mówili o dużym zadymieniu w wieży. Pokazali, że są w stanie szybko zareagować. Trwającą godzinę akcją kierował ktp. Karol Kowalski. Zużyto 10 metrów sześciennych wody.


INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

10 z 66
Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej...
fot. Jadwiga Aleksandrowicz

Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej pokonali trasę od remizy do kościoła w półtorej minuty. Co zobaczyli?
Z jednej z kościelnych wież bił w górę dym. W ruch poszedł podnośnik. Za chwilę pojawił się następny, bo dojechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. Strażacy w koszach poszybowali w górę z wężami w rękach. Na wieże chlusnęły strumienie wody. Dojechały samochody z druhami z Ochotniczych Straży Pożarnych w Raciążku, Zbrachlinie i Służewie. Każda para rąk się przydała.

Kilku strażaków w maskach i z butlami tlenowymi wpadło do kościoła, w którym paliła się jedna z dwóch wież. Ogień powstał od zwarcia instalacji elektrycznej. Strażacy gasili źródło ognia z wysięgników i od środka świątyni. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- To tylko ćwiczenia - uspokajał brygadier Andrzej Mucha z ciechocińskiej jednostki PSP przestraszonych widzów. Nic dziwnego, cała sytuacja wyglądała groźnie, a strażacy mówili o dużym zadymieniu w wieży. Pokazali, że są w stanie szybko zareagować. Trwającą godzinę akcją kierował ktp. Karol Kowalski. Zużyto 10 metrów sześciennych wody.


INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

11 z 66
Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej...
fot. Jadwiga Aleksandrowicz

Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej pokonali trasę od remizy do kościoła w półtorej minuty. Co zobaczyli?
Z jednej z kościelnych wież bił w górę dym. W ruch poszedł podnośnik. Za chwilę pojawił się następny, bo dojechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. Strażacy w koszach poszybowali w górę z wężami w rękach. Na wieże chlusnęły strumienie wody. Dojechały samochody z druhami z Ochotniczych Straży Pożarnych w Raciążku, Zbrachlinie i Służewie. Każda para rąk się przydała.

Kilku strażaków w maskach i z butlami tlenowymi wpadło do kościoła, w którym paliła się jedna z dwóch wież. Ogień powstał od zwarcia instalacji elektrycznej. Strażacy gasili źródło ognia z wysięgników i od środka świątyni. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- To tylko ćwiczenia - uspokajał brygadier Andrzej Mucha z ciechocińskiej jednostki PSP przestraszonych widzów. Nic dziwnego, cała sytuacja wyglądała groźnie, a strażacy mówili o dużym zadymieniu w wieży. Pokazali, że są w stanie szybko zareagować. Trwającą godzinę akcją kierował ktp. Karol Kowalski. Zużyto 10 metrów sześciennych wody.


INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

12 z 66
Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej...
fot. Jadwiga Aleksandrowicz

Ciechocińscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej pokonali trasę od remizy do kościoła w półtorej minuty. Co zobaczyli?
Z jednej z kościelnych wież bił w górę dym. W ruch poszedł podnośnik. Za chwilę pojawił się następny, bo dojechali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Aleksandrowie Kujawskim. Strażacy w koszach poszybowali w górę z wężami w rękach. Na wieże chlusnęły strumienie wody. Dojechały samochody z druhami z Ochotniczych Straży Pożarnych w Raciążku, Zbrachlinie i Służewie. Każda para rąk się przydała.

Kilku strażaków w maskach i z butlami tlenowymi wpadło do kościoła, w którym paliła się jedna z dwóch wież. Ogień powstał od zwarcia instalacji elektrycznej. Strażacy gasili źródło ognia z wysięgników i od środka świątyni. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

- To tylko ćwiczenia - uspokajał brygadier Andrzej Mucha z ciechocińskiej jednostki PSP przestraszonych widzów. Nic dziwnego, cała sytuacja wyglądała groźnie, a strażacy mówili o dużym zadymieniu w wieży. Pokazali, że są w stanie szybko zareagować. Trwającą godzinę akcją kierował ktp. Karol Kowalski. Zużyto 10 metrów sześciennych wody.


INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Pozostały jeszcze 53 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04

Zobacz również

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja