https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Bezpański pies pogryzł 5-letnią dziewczynkę

KWP Bydgoszcz
Golubsko-dobrzyńska policja szuka właściciela tego psa.
Golubsko-dobrzyńska policja szuka właściciela tego psa. KWP Bydgoszcz
Policja szuka właściciela psa, który wczoraj dotkliwie pogryzł na placu zabaw 5-letnią dziewczynkę.

Do tragedii doszło wczoraj, około godz. 13, na placu zabaw przy ul. Brodnickiej w Golubiu-Dobrzyniu.

- Z relacji świadków wynika, że kundel nagle zaatakował bawiące się tam dziecko - mówi Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Ofiarą okazała się 5-letnia dziewczynka, która z ranami głowy i prawej dłoni została przewieziona do szpitala w Toruniu. Psa złapali strażnicy i od razu przekazali go służbom weterynaryjnym na obserwację. Golubsko-dobrzyńscy policjanci szukają teraz jego właściciela. Muszą bowiem sprawdzić, czy był szczepiony. - Wszyscy, którzy mogą pomóc w ustaleniu tych informacji proszeni są o kontakt telefoniczny pod numerem 056 68 23 200, 056 68 23 221 lub 997 i 112 - mówi Kamila Ogonowska.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 06.07.2009 o 16:27, Gość napisał:

A to rodzice pogryźli córkę czy pies?To samo dziecko mogło iść do sklepu, przedszkola itd. Jak przeczytasz artykuł to się dowiesz, że na miejscu zdarzenia byli świadkowie. Co do kary to mam nadzieję, że jeśli znajdzie się właściciel, to zostanie dotkliwie ukarany włącznie z płaceniem na dziewczynkę comiesięcznej renty. Jeśli zaś pies był bezdomny to odpowiedzieć powinien ktoś z miasta. Wałęsające się psy to ich zadanie. I nie mówię tego, żeby komuś na siłę dopiec, ale wystarczy się przejść po mieście nawet w centrum i zobaczyć ile jest psów. Pies na tym zdjęciu na mordercę może nie wygląda, ale to tylko zwierze i jako takiemu nie ma co ufać. Pies do uśpienia



5 letnie dziecko...do sklepu...same...jeśli sam tak wychowujesz wlasne dzieci to im współczuje...jak bym zobaczył na brognickiej samego 5 latka przechodzacego przez ta ruchliwa ulice to bym sie gleboko zastanowil...
v
v
W dniu 06.07.2009 o 16:52, arietta napisał:

Widać po psie ,że jest zaniedbany i wygłodniały... Jednak nie wydaje mi się, aby ten psiak sam z siebie zaatakował dziecko. Może dziewczynka chciała go pogłaskać i wówczas podniesiona ręka wywołała w nim instynkt obronny... Widać ,że psina jest wystraszona... Szkoda dziecka, ale nasuwa się pytanie , gdzie w tym czasie byli jego opiekunowie? Może gdyby dziewczynka była pod opieką kogoś starszego , do takiego incydentu by nie doszło....Tak na marginesie- jest okres wakacji i NIEODPOWIEDZIALNI właściciele psów wyrzucają je z domu, więc coraz więcej może zdarzyć się podobnych przypadków. Winni najbardziej są Ci , co stworzenie traktują , jak rzecz i to właśnie oni powinni ponieść SUROWĄ KARĘ....Miejmy nadzieję ,ze pies jest zdrowy,a rany odniesione przez dziecko szybko się zagoją.



Boże! Świat na głowie staje. Dziecko postradało się części ucha, a Ty się o psa martwisz !? I co z tego, że pies tak wygląda jak wygląda. Niedźwiedź też wygląda niewinnie, a w 2 sekundy, by Cię pozbawił twarzy. Ręce opadają jak się takich słucha. Ja ci nie życzę nic złego, ale jak by Twoje dziecko to spotkało to też byś miała wyrzuty najpierw do siebie jako rodzica???

Zgadzam się z osobą, która rozpoczęła temat, że prawo dotyczące psów jest fatalne napisane.
G
Gość
W dniu 06.07.2009 o 17:03, bennet napisał:

Do gościa z 16:o1:07. Piszesz, że dużo jest wałęsających się psów i tego, co pogryzł dziewczynkę należy uśpić... W takim razie zadam Ci pytanie- jak należy postąpić z wałęsającymi się po ulicach żulami, którzy nie dają ludziom spokojnie przejść ,żądając pieniędzy?. Oni niejednokrotnie bywają bardziej agresywni od tych bezpańskich psów... Czy Twoim zdaniem , ich też należałoby uśpić? Jeśli tak, to może nawet przyznam Ci rację...Tylko nie pisz ,że na takich jest policja...Żule- to jest dopiero plaga, nie psy.....



Dla mnie jednak pies to trochę mniej niż człowiek (choć jak się patrzy na niektórych to się zastanawiam . Zgadzam się, że żule są wkurzający, ale jednak oni nie zaczepiają 5-latek, a jako dorosły ja sobie z nimi poradzę. W Golubiu plaga żuli i tak jest mała. Polecam wizytę w miastach ościennych i np. Toruniu.
b
bennet
Do gościa z 16:o1:07. Piszesz, że dużo jest wałęsających się psów i tego, co pogryzł dziewczynkę należy uśpić... W takim razie zadam Ci pytanie- jak należy postąpić z wałęsającymi się po ulicach żulami, którzy nie dają ludziom spokojnie przejść ,żądając pieniędzy?. Oni niejednokrotnie bywają bardziej agresywni od tych bezpańskich psów... Czy Twoim zdaniem , ich też należałoby uśpić? Jeśli tak, to może nawet przyznam Ci rację...Tylko nie pisz ,że na takich jest policja...Żule- to jest dopiero plaga, nie psy.....
a
arietta
Widać po psie ,że jest zaniedbany i wygłodniały... Jednak nie wydaje mi się, aby ten psiak sam z siebie zaatakował dziecko. Może dziewczynka chciała go pogłaskać i wówczas podniesiona ręka wywołała w nim instynkt obronny... Widać ,że psina jest wystraszona... Szkoda dziecka, ale nasuwa się pytanie , gdzie w tym czasie byli jego opiekunowie? Może gdyby dziewczynka była pod opieką kogoś starszego , do takiego incydentu by nie doszło....Tak na marginesie- jest okres wakacji i NIEODPOWIEDZIALNI właściciele psów wyrzucają je z domu, więc coraz więcej może zdarzyć się podobnych przypadków. Winni najbardziej są Ci , co stworzenie traktują , jak rzecz i to właśnie oni powinni ponieść SUROWĄ KARĘ....Miejmy nadzieję ,ze pies jest zdrowy,a rany odniesione przez dziecko szybko się zagoją.
G
Gość
W dniu 06.07.2009 o 16:01, 0o napisał:

A gdzie byli rodzice??



A to rodzice pogryźli córkę czy pies?
To samo dziecko mogło iść do sklepu, przedszkola itd.
Jak przeczytasz artykuł to się dowiesz, że na miejscu zdarzenia byli świadkowie.
Co do kary to mam nadzieję, że jeśli znajdzie się właściciel, to zostanie dotkliwie ukarany włącznie z płaceniem na dziewczynkę comiesięcznej renty.
Jeśli zaś pies był bezdomny to odpowiedzieć powinien ktoś z miasta. Wałęsające się psy to ich zadanie. I nie mówię tego, żeby komuś na siłę dopiec, ale wystarczy się przejść po mieście nawet w centrum i zobaczyć ile jest psów.

Pies na tym zdjęciu na mordercę może nie wygląda, ale to tylko zwierze i jako takiemu nie ma co ufać. Pies do uśpienia
0o
A gdzie byli rodzice??
G
Gość
napewno powinny wszystkie psy posiadac chipy z danymi wlasciciela to by tez ulatwilo kontrole nad liczba psow.Warto tez pomyslec o darmowej sterylizacji by nie mnozyly sie jak kroliki bo nie kazdego stac na wydatek rzedu najmniej 250zl za zabieg.bo cena jest liczona od wielkosci psa
co do szkolenia psow to mam mieszane zdanie z jednej storny tak z drugiej czasem moze to miec odwrotny skutek do zamierzonego.napewno powinny szkolic swoje psy osoby posiadajace grozne rasy i mieszance tych ras.czesto psy pochodza z pseugohodowli gdzie nie zwraca sie uwagi na charakter rodzicow to tez wplywa na zachowania szczeniat.u nas tez tak jet ze 2 psy spore kundle i dosc agresywne biegaja samopas w nocy i dzien a wlascicielka wieczorem je wyprowadza na spacer jakby nigdy nic.opisywanie tej sytuacji w gazecie nie przynioslo rezultatu.chyba dopiero jak cos sie stanie to tedy sie za to wezma.
R
RicoB
Takich przypadków będzie więcej, bo nic się nie dzieje w kwestii prawa dotyczącego posiadania psów. Pies nie jest bestią, ale może być jeżeli człowiek go skaże na taki los. Nie kto inny to czyni tylko człowiek.

Prawo reguluje przepisy dotyczące posiadania psów takich jak charty, psy obronne i psy ras uznanych za niebezpieczne. Jeśli zaś chodzi o pozostałe rasy jest wolna amerykanka. Gminy ograniczają sią do ściągania podatków i na tym koniec.

Chcesz mieć samochód czy motocykl? Musisz zdobyć prawojazdy odpowiedniej kategorii. Musisz pojazd zarejestrować, ubezpieczyć i dopilnować terminowych przeglądów technicznych. Kiedy to samochód nie uczestniczący w ruchu nie stwarza zagrożenia dla otoczenia.

Pies jest czymś innym, bo nawet jak właściciel nie sprawuje nad nim kontroli może byc przyczyną zagrożenia. Zawsze istnieje ryzyko, że ta żywa na pozór przyjazna człoiwekowi istota wymknie się spod kontroli, urwie z łańcucha, przekradnie przez ogrodzenie i hulaj dusza piekła nie ma.

Jest pilna potrzeba i konieczność skodyfikowania prawa dotyczącego posiadania psów w taki sposób, aby skończyć z wolną amerykanką. Wszystkie psy powinny być zarejestrowane i w sposób prawny przypisane do właścicieli. Uchylanie się od obowiązku zrejestrowania psa powinno być karane conajmniej administracyjnie (grzywna). Każdy pies powinien mieć paszport i książeczkę zdrowia, tak aby istniała możliwość kontroli szczepień obowiązkowych. Istnienie paszportu wykluczyło by wyrzucanie psów na ulicę jak się znudzi właścicielowi. W przypadku zgonu psa wystawiana powinna być metryczka przez weterynarza do urzędu o kasacji paszportu. Potencjalny właściciel, który chce mieć psa powinien podlegać szkoleniu i egzaminowi z kynologii, jak na prawojazdy. Psy powinny podlegać obowiązkowemu szkoleniu na posłuszeństwo i okresowym egzaminom w związku kynologicznym, podobnie jak psy terapeutyczne.

Może w końcu kiedy ukróci się ciemnotę i gangsterstwo ludzi wobec psów i poświęci się czas i energię na szkolenie tych ostatnich skończą się problemy. Nie może być tak, że jakiś przypadkowy kundel gryzie bezkarnie dzieci i nic z tego tak naprawdę nie wynika.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska