MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Bezrobocie wreszcie spadło

Alicja Wesołowska
Po raz pierwszy od września ubiegłego roku zmniejszyła się liczba bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy.

Efekt rozpoczynających się prac sezonowych czy trwała zmiana? Jeszcze zbyt wcześnie, by wyrokować, ale fakty są bezsporne - miejsc pracy przybywa.

Jeszcze miesiąc temu sytuacja nie wyglądała różowo. W lutowych rejestrach PUP było 3 271 osób bez pracy. To o 54 bezrobotnych więcej, niż w styczniu i niemal 400 więcej niż w zeszłym roku o tej samej porze.

- Od września liczba bezrobotnych ciągle rosła - przyznaje Jarosław Zakrzewski, dyrektor PUP. - Sezonowe zwiększenie bezrobocia zimą nie jest niczym nowym. Niepokojące jednak było to, że w lutym ono nadal wzrastało, zamiast maleć lub choćby wyhamować, jak miało to miejsce w ubiegłych latach.

Skąd tak duży wzrost bezrobocia w ostatnich miesiącach? Wiadomo - kryzys. Niektóre firmy - jak Drutpol - upadały; inne - redukowały etaty. A osób bez pracy było coraz więcej.

Sytuacja zmieniła się w marcu. Po raz pierwszy od pół roku bezrobocie spadło. Dlaczego? - Obecnie jak najwięcej firm stara się zatrzymać pracowników - wyjaśnia Zakrzewski. - Dyrektorzy skracają lub łączą etaty. W rezultacie ci, którzy wcześniej pracowali na hali w fabryce, teraz tę halę zamiatają - ale pracy nie tracą.

Spadek bezrobocia łączy się z początkiem prac sezonowych. - Rozpoczynają się roboty drogowe, ruszają budowy, porządkowanie miasta - wylicza dyrektor PUP. - Budowlańcy nie mają powodów do obaw, dla fachowców praca jest.

Co z tymi, którzy fachowcami nie są, a pracy szukają? Miasto ich wyszkoli. Wspólnie z Urzędem Pracy, Ośrodkiem Szkolenia "Centro" i firmą "Er-Bruk" Urząd Miasta organizuje szkolenie w zawodzie brukarza. Po części teoretycznej chętni od wtorku będą układać chodnik na ul. Szkolnej. To jeden ze sposobów na redukcję bezrobocia.

Ze szkoleniami trzeba jednak uważać. - W zeszłym roku wyszkoliliśmy spawaczy - wspomina Jarosław Zakrzewski. - Było na nich zapotrzebowanie na rynku. Ale przyszedł kryzys i dotknął nawet tę branżę. Dlatego większość szkoleń organizowanych przez PUP to szkolenia indywidualne. Zapotrzebowanie na nie jest duże, podobnie jak na staże.

Do zmniejszenia bezrobocia przyczyniło się też otwarcie fabryk we Frydrychowie. - Plastica zatrudnia osoby z naszego regionu - mówi Zakrzewski. - Ponad 200 miejsc pracy to już spory zastrzyk dla naszego rynku.

Poza tym rośnie liczba pracodawców, którzy szukają chętnych do pracy na własną rękę. Na witrynach sklepów, cukierni, zakładów fryzjerskich pojawiają się ogłoszenia: "Dam pracę".

Najlepiej radzą sobie ludzie młodzi - to wśród nich najbardziej spadło bezrobocie. - Rok temu zdałam maturę - mówi pani Katarzyna. - Pracy szukałam dość długo, bo nie mam konkretnego zawodu. W zeszłym miesiącu udało mi się - teraz jestem kasjerką w dużym sklepie. Nie jest łatwo znaleźć pracę, ale jest to możliwe nawet w obecnej sytuacji gospodarczej.

Czy można więc mówić o końcu kryzysu? - Byłbym ostrożny - przyznaje Jarosław Zakrzewski. - Ciągle przybywa nam bezrobotnych z prawem do zasiłku - a to oznacza, że ludzie ciągle traca pracę. Jednak statystyki wskazują, że odbijamy się od dna. Na pewno jest to jakieś światełko w tunelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska