Golubsko-dobrzyńska biblioteka wystartowała z kolejnym nowatorskim pomysłem. Przedszkolaki i uczniowie nie są tym razem zapraszani do biblioteki, lecz bajki same przyjdą do nich.
- Jasny cel, który stawiamy sobie w projekcie biblioterapii, to praca na rzecz jak najlepszego dostosowania dzieci do funkcjonowania w grupie rówieśniczej - wyjaśnia Barbara Wasiluk, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Golubiu-Dobrzyniu. - Chcemy, by uczniowie bardziej się otworzyli na innych, ale też, żeby wzmocnili swoje poczucie wartości i pewności siebie.
Poza tym zajęcia mają być ukierunkowane na redukcję agresji i wyciszenie się. - Jest to przecież niezbędne do tych zadań, które na co dzień stają przed uczniami, czyli do jak najlepszego przyswajania wiedzy - dodaje Wasiluk.
Lęki precz
Program nieco się różni w zależności od wieku dzieci. Wśród przedszkolaków chodzi przede wszystkim o niwelowanie lęków związanych z wyprawą w nieznane. U starszych dzieci książka pomagać ma w ogólnym rozwoju, uczyć akceptacji, poczucia przynależności do grupy i współdziałania.
Zajęciami objęte będą dzieci od 3 do 12 lat. Terapeutyczne, mądre bajki czytać będzie Joanna Bawoł. Na dobry początek lektorka wybrała się całkiem blisko, do przedszkola nr 2, które sąsiaduje z biblioteką.
Czym takie odwiedziny różnią się od zwykłego czytania bajek?
- Naszą współpracę planujemy rozwijać w ten sposób, że przygotowane będą teksty terapeutycznych na tzw. zamówienie - wyjaśnia Ewa Blokowska, dyrektorka przedszkola. - Nauczyciel może wychwycić pojawiający się w grupie problem, wtedy zgłasza go i precyzuje, a terapeuta dobiera odpowiednią literaturę-bajkę i właśnie tę przedstawia dzieciom. Takie działania na pewno wzmocnią pracę wychowawcy na co dzień samodzielnie opiekującego się uczniami.
Szkoła tolerancji
Grupa przedszkolaków "Papugi" wysłuchała już bajki "Tola". Jakie efekty?
- Prezentacja wzbudziła wśród nich duże zainteresowanie - ocenia zadowolona z projektu dyrektor Blokowska. - Wszyscy trafnie uchwycili sens i wypływający z opowieści morał. Akurat ta bajka poruszała bardzo aktualne zagadnienie tolerancji na inność, co jest też częstym problemem w społeczności dziecięcej, również naszej grupy przedszkolnej.
- Wprowadzając takie pilotażowe zajęcia, chcemy nie tylko wzbudzić zainteresowanie książką - podsumowuje Barbara Wasiluk. - Jednocześnie chcemy pokazać naszym najmłodszym czytelnikom, że książka po prostu pomaga w życiu, często lepiej niż komputer czy internet.