https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Bomba na poczcie, wypadek żuka na drodze. Na szczęście, sfingowane

Ewelina Sikorska
akcja
akcja nadesłane
Pracownicy służb ratunkowych z Golubia-Dobrzynia udowodnili, że są przygotowani na wszystko.

Co zakładał scenariusz? - Wypadek autobusu i żuka, który ze względu na ilość rannych stanowił katastrofę w ruchu lądowym - mówi mł. asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka, rzecznik golubsko-dobrzyńskiej policji.

Co zrobiły służby? Zablokowali drogę, zabezpieczyli miejsce katastrofy, zorganizowali dojazd na miejsce wypadku dla ratowników i zadbali o objazdy.

Dodatkowo w ramach ćwiczeń dyżurny przyjął zgłoszenie, że jedna z pracownic poczty zauważyła niepokojącą przesyłkę pod stolikiem. Istniało podejrzenie, że zawiera ładunek wybuchowy.

- W ciągu kilku minut na miejsce przyjechali policjanci z nieetatowej grupy rozpoznania pirotechniczno-minerskiego, Straż Pożarna i Pogotowie Ratunkowe - wymienia rzeczniczka. - Funkcjonariusze sprawnie przeprowadzili ewakuację wszystkich pracowników i klientów poczty. Odpowiednio przeszkoleni
i wyspecjalizowani w tym zakresie policjanci przystąpili do sprawdzenia zawartości podejrzanej przesyłki. Na szczęście okazało się, że przesyłka nie zawierała ładunków wybuchowych

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska