1,5-roczny chłopiec siedział w łóżeczku. Obok, na podłodze, leżał jego tata.
Policjanci z Golubia-Dobrzynia otrzymali wczoraj wieczorem informację, że w jednym z mieszkań pijany ojciec "zajmuje się" swoim synem.
Gdy funkcjonariusze weszli do otwartego mieszkania, w pokoju zobaczyli płaczące dziecko. Półtoraroczny malec siedział w łóżeczku, a obok, na podłodze, leżał mężczyzna.
Gdy się obudził, próbował przekonać policjantów, że "jest trzeźwy i dobrze sprawuje opiekę". Tyle, że 30-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
- Przestraszony i płaczący chłopczyk trafił na badania do szpitala - informuje mł.asp. Justyna Skrobiszewska z policji w Golubiu-Dobrzyniu.