Funkcjonariusze z Golubia-Dobrzynia zatrzymali 2 nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich prowadził samochód, choć zakazał mu tego sąd.
Pierwszy świąteczny wypadek zdarzył się już 25 grudnia. Kierowca volkswagena jechał zbyt szybko. W miejscowości Kujawy wpadł do rowu,a potem uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. 40-letni mężczyzna miał 2,66 promila alkoholu w organizmie.
Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mężczyzna jechał samochodem, chociaż zakazywał mu tego wyrok sądu.
Dzień później o kolejnym pijanym kierowcy - tym razem we Wrockach - powiadomił policjantów świadek. Funkcjonariusze zatrzymali nietrzeźwego 52-latka siedzącego za kierownicą. Mężczyzna miał 1,72 promila alkoholu w organizmie.
Jazda po pijanemu jest przestępstwem - podkreślają policjanci. Grozi za nią nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Z kolei za lekceważenie wyroku sądowego kierowcy grozi do 3 lat więzienia.