https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Policjanci pobili 22-latka? Sprawa trafiła do prokuratury

mc
Daniel został zatrzymany za posiadanie suszu roślinnego. Twierdzi, że policjanci go pobili.
Daniel został zatrzymany za posiadanie suszu roślinnego. Twierdzi, że policjanci go pobili. sxc.hu
- Chcieli porazić mojego syna prądem - mówi Lidia Chojnacka ze Złotopola, matka 22-letniego Daniela. Mężczyzna został zatrzymany za posiadanie suszu roślinnego.

Adwokat wynajęty przez państwa Chojnackich już złożył doniesienie do prokuratury. - To zawiadomienie w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień przez policjantów z Golubia-Dobrzynia - ucina mecenas Krzysztof Świątkowiak.

Sprawa dotyczy zdarzenia z nocy 2 lutego wGolubiu-Dobrzyniu. Na ulicy policjanci zatrzymali Daniela i jego dwóch kolegów.

- 22-letni mężczyzna miał przy sobie susz roślinny, czyli marihuanę - wyjaśnia Jolanta Zapaśnik-Wysocka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. - To wnioski po wstępnym badaniu substancji. W celu potwierdzenia tych wniosków, susz przekazaliśmy laboratorium kryminalistycznemu.

Uderzył policjanta ręką w kark. Trafił do aresztu

Samo zatrzymanie to jednak tylko początek historii. Chłopak spędził całą noc w policyjnej izbie zatrzymań. Według rodziców Daniela, właśnie podczas pobytu na komendzie został poważnie poturbowany przez policjantów.

- Gdy go rano odebrałem z policji, był posiniaczony - mówi ojciec Daniela. - Od razu pojechaliśmy do lekarza w Lipnie.

Rodzice mają wypis z obdukcji lekarskiej, w którym wyliczone są wszystkie urazy. To przede wszystkim siniaki w okolicy oka, na plecach i nogach.

- Mało tego - mówi Lidia Chojnacka. - Policjanci grozili również, ze podłączą syna pod wysokie napięcie. Wyżywali się na nim później. Popychali go po całym pokoju, od biurka do biurka. To był jeden wielki koszmar.

Dziesięciu młodych ludzi z Leni Wielkich za kratkami pod zarzutem pobicia policjanta

Matka Daniela podkreśla, że postępowanie policjantów było niewspółmierne do powodu zatrzymania: - Żeby za jeden gram jakiegoś suszu tak się wyżywać na chłopaku?

Sprawę wyjaśnią śledczy. To również od ich decyzji (czy dopatrzą się przekroczenia uprawnień przez policję) zależy los mundurowych.

Więcej w czwartkowym (9.02) papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Wiadomości z Golubia Dobrzynia

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
OsssT
Takk , takk .. sama widziałam jak wójka pobili za to ze powiedział ze z policjanta jest kawał ch--jA .. po plecach go pobił .. bez litosci .. biora mlodych nie wyzytych co nawet ze wsi swoich łapie .. NPanicz Ssssss .... zwłaszcza .. Wstyd rodzinie i wgl . A pozatym na niego to sie szykuje juz paru .. haha moze jak oni by dostali to by sie nauczyli ... i nie było by szkoda takich .
G
Gość
Romanokio
W
Wiktoria83
Jak się chce to się z każdym wygra:) A nasza golubska policja to jedno wielkie bagno...
k
kaśka
z Policją się nie wygraaa
k
kaśka
Nasza policja to wielka porażka.czekają tylko by sprzątnąć kogos pijanego z ulicy.nastrugać po gołej du*** i plecach!!!nerki poodbijać potrafią!!Prawda?nie będe wymienić nazwisk!!
G
Gość
Romek, nie posikuj.
Kasa Ci z pod nosa umyka ?
G
Gość
Twoj maz jest policjantem i zneca sie nad toba?
G
Gość
Ta nasza śmieszna policja...dostali grubą kasę na współpracę z konfidentami golubskimi,bo sami do niczego nie dojdą

nie wiem czy wiesz ale tak wlasnie dziala policja.
kazdego gnoja da sie przekupic i on sprzeda.
C
Carrin
Ta nasza śmieszna policja...dostali grubą kasę na współpracę z konfidentami golubskimi,bo sami do niczego nie dojdą Pewnie niedługo zjedzie z Holandii Nasadoś zaproszony do współpracy:)
G
Gość
Wiesz, wydaje mi się, że ten miesiąc to był tu podany tak przykładowo, a policja przyjmuje takie zgłoszenia i reaguje.Tylko często kobiety albo nie zgłaszają albo wycofuja swoje zgłoszenia w obawie przed katem. Bo co? Policja zamknie powiedzmy delikwenta na parę godzin, albo w izbie wytrzeźwień i potem ten typ wróci stłucze ją z zemsty jeszcze bardziej. Tu by trzeba innych działań, a nie tylko samego zgłaszania na policje. Pewnie że kobieta sama ni zgłosi kiedy chłop ją bije, ale są sąsiedzi. Oni mogą zadzwonić. Nie wierzę, ze nie słyszą. Ale i tu pojawia się problem. Moją sąsiadkę też bił mąż. Rozmawiałyśmy o tym i zaproponowałam jej, że jak usłyszę następnym razem mogę zadzwonić na policję. Ale ona prosiła mnie, żeby nie dzwonić, bo będzie jeszcze gorzej. Na szczęście w końcu się z dobyła na odwage i wyrzuciła typa z domu i teraz zatruwa życie mamuśce, która go zawsze broniła.
G
Gość
. do tego czasu bylo po telefonie. robia co chca jelopy zasrane...
G
Gość
Moja koleżanke pobił mąż..po fakcie poszła na policję, choc kosztowała ja to wiele wysiłku i wstydu..przełamała się..a tam od dyżurnego Guzowskiego usłyszała, że zapóźno przyszła bo jest juz po zdarzeniu ..powinna zadzwonić w trakcie bicia..następnym razem poprosi gnoja aby przestał ją okładać co by mogła zadzwonić po panów POLICJANTÓW..

Nie wierzę w takie gadki, bo policja musi przyjąć takie zgłoszenie. Przede wszystkim powinna zrobić obdukcję i iść zgłosić na policję. A jeśli poszła zgłosić miesiąc po zdarzeniu, to niestety - nawet siniaki zdążyły zniknąć, więc nawet by nie mogła udowodnić tego pobicia, a wtedy takie zgłoszenie niewiele by dało.
j
janina
Moja koleżanke pobił mąż..po fakcie poszła na policję, choc kosztowała ja to wiele wysiłku i wstydu..przełamała się..a tam od dyżurnego Guzowskiego usłyszała, że zapóźno przyszła bo jest juz po zdarzeniu ..powinna zadzwonić w trakcie bicia..następnym razem poprosi gnoja aby przestał ją okładać co by mogła zadzwonić po panów POLICJANTÓW..
P
PKS
Weź pigułkę
G
Gość
Żyje już dosyć długo w tym mieście i jakoś nigdy jeszcze mnie nie pobili widocznie ten który dostał to mu się należało. Gdyby nie cwaniakował tylko odpowiadał na pytania to by w lampe nie dostał.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska