Mieszkaniec Golubia-Dobrzynia na naszym forum z powątpiewaniem pisze, że od około 40 lat słyszał o tym, że w mieście będzie gaz ziemny. "Pamiętam jakby to było wczoraj, jak to obiecywano, ale ciągle coś stało na przeszkodzie (...). Teraz nie wierzę już w żadne obiecanki".
Przeczytaj także: Golub-Dobrzyń. Tworzymy park przemysłowy Czy przyjadą do nas firmy?
Pomorska Spółka Gazownictwa potwierdza jednak, że ma już opracowaną dokumentację projektową na gazociąg zasilający średniego ciśnienia relacji Kowalewo Pomorskie - Golub Dobrzyń.
- Do końca roku planujemy uzyskać pozwolenie na budowę - mówi Katarzyna Wróblewicz, rzecznik gdańskiej spółki.
Gazociąg ma dotrzeć do miasta w 2013 r. Będzie przebiegać pod głównymi ulicami miasta m.in. PTTK i Piłsudskiego.
Od lat dziewięćdziesiątych
Historia starań o gaz ziemny w Golubiu-Dobrzyniu sięga lat 90. Wcześniej udało się innym, m.in. Brodnicy i Rypinowi. Zresztą były koncepcje, które zakładały pociągnięcie rurociągu właśnie od jednego, a potem drugiego miasta. Okazały się niekorzystne dla inwestora.
Burmistrz Golubia-Dobrzynia Roman Tasarz uważa, że doprowadzenie gazu ziemnego do miasta od strony Frydrychowa jest najlepszym rozwiązaniem.
- Przełomowy okazał się list intencyjny, który w 2010 r. podpisaliśmy z Pomorską Spółką Gazownictwa - mówi. Miasto obiecało pomóc w skompletowaniu niezbędnej dokumentacji i lobbowaniu na rzecz podłączenia do rury. W urzędzie obliczono, że załatwienie spraw formalnych będzie kosztowało Golub-Dobrzyń ok. 100 tys. zł.
PEC podłączy się na pewno
- Decydujące okazało się zapewnienie spółce, na wejściu, dużego odbiorcy, czyli naszego, miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które wykorzysta gaz do podgrzewania wody - mówi burmistrz, zapewniając, że golubsko-dobrzyńska firma na tym nie straci. - Gaz jest paliwem ekologicznym, zatem PEC nie będzie musiał wykupować kosztownych pozwoleń na emisję dwutlenku węgla - tłumaczy burmistrz.
Miasto deklaruje podłączenie pod rurę także m.in. golubskiego domu kultury, w tej chwili opalanego miałem. Wiemy, że zainteresowane zmianami są też większe golubsko-dobrzyńskie firmy. Katarzyna Wróblewicz z PSG mówi: - Na razie prowadzimy rozmowy wyłącznie z firmami deklarującymi pobór paliwa do celów technologicznych.
Dopiero, gdy inwestor będzie miał uzgodnioną ostateczną trasę całego gazociągu zacznie też starania o pozyskanie klientów indywidualnych.
Do tematu wkrótce wrócimy.
Czytaj e-wydanie »