Łysomicka fabryka szuka pracowników. Spotkanie dla chętnych: 15 marca o godz. 10 w Urzędzie Miasta w Golubiu-Dobrzyniu.
Praca ma polegać na montowaniu elementów elektronicznych. Pracownicy muszą mieć zdolności manualne i chęć do pracy. Firma propomuje umowę o pracę i zarobki w wysokości ok. 1400 zł brutto.
Do tego zabzpłatny dowóz do i z pracy, przeszkolenie i ciepły posiłek.
Obowiązuje 2-miesięczny okres próbny. W tym czasie nowi pracownicy będą musieli pracować na nocną zmianę. Spotkanie informacyjne: 15 marca 2010 roku o godz. 10, w Urzędzie Miasta Golubia-Dobrzynia przy ul. Plac Tysiąclecia 25 (sala nr 1).
a o jakim profilu działalności myślisz?bo mówisz że coś z tego wyjdzie to masz podejrzewam jakiegoś pewniaka.
[/quot Czasy są takie a nie inne i można zacząć od czegoś,co się w mieście lub okolicach wykrusza.Nie mam pewniaka ale jak człowiek nie zaryzykuje to później może żałować.
c
chętny
W dniu 09.04.2010 o 13:07, Robin napisał:
Ok.to ja się pisze na współpracę i ewentualne założenie spółdzielni.Jeżeli będą chęci i zaangażowanie to na pewno coś z tego wyjdzie.
a o jakim profilu działalności myślisz?bo mówisz że coś z tego wyjdzie to masz podejrzewam jakiegoś pewniaka.
R
Robin
W dniu 03.04.2010 o 10:17, Gość napisał:
Może i byśmy założyli jednak spółdzielnię ale twierdzisz,że możemy liczyć na pomoc,a namiarów żadnych nie ma ...
Ok.to ja się pisze na współpracę i ewentualne założenie spółdzielni.Jeżeli będą chęci i zaangażowanie to na pewno coś z tego wyjdzie.
G
Gość
W dniu 07.03.2010 o 21:26, ~gość~ napisał:
Bezrobotni, weźcie "sprawy" w swoje ręce i zakładajcie spółdzielnie socjalne nie tylko na sprzątanie miasta. Możecie liczyć na moją pomoc. Spółdzielnie socjalne wspiera finansowo Urząd Pracy i powinien również wspierać Urząd Miasta.
Może i byśmy założyli jednak spółdzielnię ale twierdzisz,że możemy liczyć na pomoc,a namiarów żadnych nie ma ...
e
emigrant
W dniu 04.03.2010 o 17:22, robot napisał:
znajda chetnych na 100%.dlatego ja zastanawiam sie nad wyjazdem do anglii bo tam jako robot zarobie 1000£ a nie 1400 brutto
tak to jes mniej wiecej
G
Gość
W dniu 07.03.2010 o 22:40, ~gość~ napisał:
Chyba nie rozumiesz o czym piszę. Każdego roku z miejskiej kasy płynie szeroki strumień publicznych pieniędzy za proste usługi do "nowej grupy społecznej".Tworzenie spółdzielni socjalnych może objąć; 50 - 100 i więcej osób bezrobotnych, a nie kilka czy kilkanaście, jak do tej pory i co najważniejsze, setki tysięcy złotych powinno trafiać do bezrobotnych a nie do kilku "wybranych". Jeżeli bezrobotni będą zainteresowani tworzeniem spółdzielni, to ja osobiście sprawdzę zasadność wydawania pieniędzy z miejskiej kasy i pomogę w ich tworzeniu. Procedury przetargowe są jawne. A przy okazji, co na to obecna komisja rewizyjna rady miasta ( Zbigniew Żebrowski - przewodniczący, Ewa Kardaszyńska - serdeczne życzenia z okazji Dnia Kobiet i Marek Stogowski "patron" miejscowego rzemiosła ) ? Poprzedni skład osobowy komisji nieoczekiwanie "zrezygnował" po kontroli w miejskich wodociągach ( Prądzyński, Piątkowski, Wałaszewski, Przygoński ).
Ja jestem zainteresowany utworzeniem spółdzielni,czy mogę liczyć na pomoc?może jakiś kontakt?
G
Gość
W dniu 12.03.2010 o 09:38, Gość napisał:
z tego co pamiętam to było zebranie i to nie jedno na którym można było dowiedzieć się o spółdzielni socjalnej zorganizowane właśnie przez te panie.można było się do nich przyłączyć i działać,jednak zainteresowanie ogółu było zerowe mimo że na spotkanie przyszło wielu mieszkańców.jak widać nasze społeczeństwo jest wygodne i tylko potrafi wyciągać rękę.taką szansę jaką mieli mieszkańcy i zmarnowali to głupota.dziewczyny mają koncepcję i szukały ludzi do spółdzielni.teraz są same w sobie i dają radę.
z tym że społeczeństwo leniwe w pełni się zgodzę z kolegą.oczywiście nie urażając nikogo..
G
Gość
z tego co pamiętam to było zebranie i to nie jedno na którym można było dowiedzieć się o spółdzielni socjalnej zorganizowane właśnie przez te panie.można było się do nich przyłączyć i działać,jednak zainteresowanie ogółu było zerowe mimo że na spotkanie przyszło wielu mieszkańców.jak widać nasze społeczeństwo jest wygodne i tylko potrafi wyciągać rękę.taką szansę jaką mieli mieszkańcy i zmarnowali to głupota.dziewczyny mają koncepcję i szukały ludzi do spółdzielni.teraz są same w sobie i dają radę.
G
Gość
W dniu 11.03.2010 o 22:33, Gość napisał:
Jest tylko mały problem...bezrobotni z naszego miasta wcale nie są zainteresowani zakładaniem spółdzielni socjalnych.Mimo wszystko wolą jednak pójść na łatwiznę i mieć pracę podaną na tacy,a zakładanie spółdzielni zajmuje dużo czasu i wymaga nie lada poświęcenia.Nie każdego bezrobotnego stać na takie wyzwanie nie pomijając ryzyka..Do takich wyczynów potrzeba wiele chęci, samozaparcia i wytrwałości.
I dlatego są tam same panie!!! Dzielne kobiety
G
Gość
W dniu 07.03.2010 o 22:40, ~gość~ napisał:
Chyba nie rozumiesz o czym piszę. Każdego roku z miejskiej kasy płynie szeroki strumień publicznych pieniędzy za proste usługi do "nowej grupy społecznej".Tworzenie spółdzielni socjalnych może objąć; 50 - 100 i więcej osób bezrobotnych, a nie kilka czy kilkanaście, jak do tej pory i co najważniejsze, setki tysięcy złotych powinno trafiać do bezrobotnych a nie do kilku "wybranych". Jeżeli bezrobotni będą zainteresowani tworzeniem spółdzielni, to ja osobiście sprawdzę zasadność wydawania pieniędzy z miejskiej kasy i pomogę w ich tworzeniu. Procedury przetargowe są jawne. A przy okazji, co na to obecna komisja rewizyjna rady miasta ( Zbigniew Żebrowski - przewodniczący, Ewa Kardaszyńska - serdeczne życzenia z okazji Dnia Kobiet i Marek Stogowski "patron" miejscowego rzemiosła ) ? Poprzedni skład osobowy komisji nieoczekiwanie "zrezygnował" po kontroli w miejskich wodociągach ( Prądzyński, Piątkowski, Wałaszewski, Przygoński ).
Jest tylko mały problem...bezrobotni z naszego miasta wcale nie są zainteresowani zakładaniem spółdzielni socjalnych.Mimo wszystko wolą jednak pójść na łatwiznę i mieć pracę podaną na tacy,a zakładanie spółdzielni zajmuje dużo czasu i wymaga nie lada poświęcenia.Nie każdego bezrobotnego stać na takie wyzwanie nie pomijając ryzyka..Do takich wyczynów potrzeba wiele chęci, samozaparcia i wytrwałości.
G
Gość
W dniu 07.03.2010 o 19:57, ~~gość~~ napisał:
A wystarczy pomyśleć. Miasto za sprzątanie płaci rocznie około 780 tysięcy złotych. 30 osób bezrobotnych zakłada spółdzielnię socjalną. Dostaje z Urzędu Pracy kasę. Kupuje śmieciarkę i inny potrzebny sprzęt. Przekonuje burmistrza, że zlecanie prywatnej firmie sprzątania za tak ogromne pieniądze jest niegospodarnością. Pod presja społeczną burmistrz rozwiązuje umowę z firmą ( możliwości jest wiele ). Ogłasza ponownie przetarg. Dotychczasowa firma sprzątająca nie odważy się wystartować z kwotą o połowę niższą. Powinna wygrać miejscowa spółdzielnia socjalna. 30 rodzin ma na chleb powszedni, i ma pracę w mieście. Na każdej ulicy jeden sprzątający. Miasto stale czyste. Przy okazji można sadzić nawet kwiatki. Proste ? Bezrobotni, teraz idźcie do burmistrza. Jeżeli wam nie pomoże, możecie liczyć na moją pomoc.
a ktoś Ty?
G
Gość
W dniu 07.03.2010 o 20:43, Gość napisał:
Nim ty tu zacząłeś mamić spółdzielnię swoją misją i darowaniem Inflantów z Kolumną Zygmunta razem wziętymi i PUP i Urząd Miasta dawno już dziewczynom pomagają. Realnie.
W SPÓŁDZIELNI SOCJALNEJ NIE MA ŻADNEGO CHŁOPAKA,SĄ SAME KOBIETY.
:D
W dniu 11.03.2010 o 12:35, Gość napisał:
MASZ i NIE
MASZ I NIE - MASZINIE - MASZYNIE
To taka gra półsłówek - sra półgłówek
G
Gość
W dniu 08.03.2010 o 11:38, Marian napisał:
W artykule pisze,iż pracownicy podczas okresu próbnego będą musieli pracować na nocną zmianę,a o ile się nie mylę,to za tzw.nocki należy się dodatek,więc chyba powinno być więcej niż 1400 brutto,za ciągnięcie przez 2 miesiące nocek.Czy nie mam racji?
MASZ i NIE
M
Marian
W artykule pisze,iż pracownicy podczas okresu próbnego będą musieli pracować na nocną zmianę,a o ile się nie mylę,to za tzw.nocki należy się dodatek,więc chyba powinno być więcej niż 1400 brutto,za ciągnięcie przez 2 miesiące nocek.Czy nie mam racji?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl