Twarde fakty
Dochody w dużym stopniu zależą od stanu gospodarki. Tymczasem sporo firm ma trudności ze sprzedażą swych produktów, traci płynność finansową oraz zwalnia pracowników. Widać to wyraźnie w Strzelnie.
- Pogarszająca się kondycja finansowa wielu przedsiębiorstw oraz spadek dochodów rolników przenosi się na nie terminowe wpływy z podatków i niestety wzrost bezrobocia. Problemy ma chyba także Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy, który na czas nie przekazuje środków, na przykład na zasiłki celowe - podkreśla włodarz Strzelna.
W tegorocznym budżecie wpływy z tytułu odpisu z PIT zaplanowano w wysokości ponad 4,2 mln zł. Uzyskano dotychczas zaś tylko 1,7 mln zł. Niepokój budzi także sytuacja w rolnictwie. Drugi rok spadają dochody gospodarstw, produkcja staje się nieopłacalna, bo jest poniżej kosztów. Do ratusza wpłynęła duża liczba wniosków o przesunięcie terminów spłaty podatku rolnego. Trzecia jego rata została wykonana w około 65 proc.
Bezrobocie znów rośnie
O tym, że podmioty gospodarcze mają coraz większe problemy i obniżają koszty przez zmniejszanie zatrudnienia świadczy wzrastająca liczba bezrobotnych. Pod koniec sierpnia w gminie Strzelno zarejestrowano 1045 osób w wieku zawodowym bez pracy, o 142 więcej niż w analogicznym okresie ub. r.
Deficyt i zaległości
Tegoroczny deficyt w budżecie zaplanowano na 3,7 mln zł. Poza tym duży wpływ na sytuację finansową gminy mają spłaty zobowiązań z lat ubiegłych. Wynoszą one 4 mln zł. Do końca sierpnia tytułem rat kredytowych, pożyczek i obligacji spłacono 3,5 mln zł. W tej kwocie mieści się też 500 tys. zł, uzyskanych z niedawno zaciągniętego kredytu w wysokości 3,2 mln zł. Prawdopodobnie kredyt ten nie zostanie w całości wykorzystany, ponieważ nie będą zrealizowane wszystkie inwestycje.
- Kredyt z Gospodarczego Banku Wielkopolskiego uruchomiliśmy 31 sierpnia. Stało się to po tym, jak nie udało się wyegzekwować dużych należności podatkowych, przysługującym gminie z lat poprzednich. A jednocześnie musieliśmy uregulować rachunki za wykonane inwestycje - konkluduje burmistrz Matczak.
Samorządowcy w Strzelnie mają świadomość, że kryzys coraz bardziej ich dotyka, hamuje rozwój.
- Nie pozwala też zmniejszyć zobowiązań. A takie na początku roku mieliśmy plany. Tylko na skutek ograniczenia zadań inwestycyjnych istnieje możliwość zmniejszenia zobowiązań w stosunku do 2008 roku - stwierdził Ewaryst Matczak. Pod koniec zeszłego roku zadłużenie gminy wynosiło 8,3 mln zł. A wysokość rocznego budżetu opiewa na 30 mln zł.