https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Graj na wiosnę

(jk)
Chcesz założyć zespół? Nic prostszego. Nie musisz nawet umieć grać na instrumencie. Najważniejsze są dobre chęci. Twoje i kolegów, a także kogoś, kto udostępni wam salę.

     Wiosna... Nic dziwnego, że chodzi ci po głowie założenie zespołu. Co będziecie grali? Rocka? Hip - hop? Reggae? A może coś cięższego? Wszystko jedno co to będzie - ważne, żeby było. Ale właściwie... Kto ci powiedział, że założenie własnego zespołu to skomplikowana sprawa?
     Z kim
     
Najważniejsza sprawa: z kim będziesz grał, pewnie jest już załatwiona. Zazwyczaj bowiem zaczyna się montować skład "pod kogoś". Każdy ma jakiegoś kolegę (lub koleżankę; tak tak, kobiety też świetnie grają - patrz: Beata Kozak z Armii, basistka z Formacji Nieżywych Schabuff czy Edyta Bartosiewicz), którzy na czymś "szyją". Gitara? Tomek. Bas Wojtek, a klawiszowca (którego brakuje) poleci nam dziewczyna Wojtka.
     Gorzej, jeżeli nie znasz nikogo, kto umie grać np. na bębnach. Jeśli nie pomoże rozpuszczenie wiadomości "po znajomych", idź do najbliższego sklepu muzycznego i wywieś w jego witrynie (za zgodą właściciela) ogłoszenie, że szukasz kogoś do składu. W końcu znajdzie się odpowiedni "załogant".
     Na czym
     
Skład już jest, dobrych chęci nie brakuje - teraz zaczynają się "schody". Na czym grać? Spokojnie: nawet, gdy nie masz pieniędzy zawsze możesz sobie poradzić w inny sposób.
     Załóżmy, że potrzebujecie dwóch gitar, basu, "klawiszy", "bębnów". Nie zapomnijcie o mikrofonach (dobrze, jeśli są dwa) no i o nagłośnieniu.
     Gitary i bas. Są lepsze i gorsze. Nie musisz zaraz tracić fortuny, żeby porządnie grać i aby było cię słychać. Naturalnie, dobrze jest zainwestować w dobry sprzęt. Polecamy polskie Mayonezy. Bardzo dobry sprzęt, dający pełną gamę dźwięków. Poszukaj jakiegoś Ma-yoneza w komisie ze sprzętem muzycznym (w ogóle warto się tam wybrać). Za jakieś 300 - 600 zł możesz mieć doskonałą gitarę, ale jeżeli dobrze poszukasz po znajomych, w Internecie lub popytasz w komisach znajdziesz tańsze, i to nawet "Les Paule" czy "Washborny". Ideałem jest - jak na początek - Mayonez lekko zrobiony" na "Les Paula". Do gitary możesz dokupić jeden - dwa efekty (na pewno przyda się "kaczka", czyli "wah-wah "; może jakiś chorus - popytaj w sklepie, popróbuj, pograj, a znajdziesz coś dla siebie).
     Perkusja - pewnie na początek "składak"; chyba że będziesz grał na sprzęcie klubowym (o tym niżej). Przy kupnie sprawdź "stopę" i "centralkę" - często wiele mówią o poprzednim właścicielu i o stanie sprzętu.
     O klawiszach nie ma co pisać - są ogólnie dostępne i "naszpikowane" elektroniką w takim stopniu, że mogą "zagrać każdy instrument". Dwa słowa jeszcze o mikrofonach. Wybierajcie te najlepsze, koniecznie z osłonką (tę można zdjąć w czasie prób). Może "Shury "? Warto zainwestować, bo od tego zależy jakość głosu wokalisty. Jaki mikrofon - taki śpiew.
     Gdzie
     
Idź do najbliższego domu kultury na twoim osiedlu, albo w miasteczku. Spytaj czy są wolne terminy na próby. Przedstaw skład zespołu (na piśmie!) i muzykę, jaką chcecie grać. Jeżeli was wpuszczą na salę prób, macie szczęście. W takiej sali często są już porządne mikrofony, nagłośnienie a czasem nawet i perkusja.
     Nie ma miejsca w domu kultury? Sprawdź w klubie, w szkole (może w auli?). Chodzi o to, by sala była możliwie duża - tam dźwięk dobrze "się rozchodzi". No i nikomu nie będzie przeszkadzało głośne granie. Jest też wystarczająco wiele gniazdek i wystarczająco mocne bezpieczniki.
     Bywa jednak tak, że nigdzie nie ma już miejsca - ani w szkole, ani klubie. Nic nie szkodzi. Poszukajcie pustej piwnicy, wynajmijcie garaż - wszystko jedno. Zadbajcie o przedłużacze z wieloma "wejściami" i wymieńcie "korki" na mocniejsze. Kupcie maksymalnie dużo wytłaczanek o jajkach (tych płaskich, niezamykanych, na 30 sztuk). Następnie oklejcie nimi ściany: nic lepiej nie wytłumi dźwięku niż tekturowe wytłaczanki. Jeśli to zaniedbacie, już po pierwszej próbie będziecie mieli kłopoty z sąsiadami. A po co to wam?
     Macie już wszystko? Załoga w komplecie? Jest na czym grać, z kim i gdzie No to do roboty! Znajdźcie repertuar wyćwiczcie go porządnie, zgrajcie się na blachę - i podbijajcie listy przebojów! Wszystko przed wami, a nawet najwięksi musieli kiedyś zagrać pierwszy dźwięk.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska