Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix nie dla Buczkowskiego i Walaska [wideo]

(MAZ), (STYK)
o awans do Grand Prix ma zamiar powalczyć także za rok.
o awans do Grand Prix ma zamiar powalczyć także za rok. fot. Paweł Skraba
Antonio Lindbaeck, Bjarne Pedersen i Piotr Protasiewicz wywalczyli miejsca w przyszłorocznym cyklu Grand Prix.

W szwedzkiej Vetlandzie stanęli na podium, a właśnie to było przepustką do startów w indywidualnych mistrzostwach świata 2012.

Cała trójka ma już za sobą starty w elicie. Antonio Lindbaeck startuje w cyklu również w tym roku. Na cztery turnieje przed końcem w klasyfikacji generalnej zajmuje jednak 11. pozycję i nie jest pewny utrzymania się w stawce na kolejny rok (zostaje czołowa ósemka). Bjarne Pedersen miał w przeszłości kilka udanych startów, ale były to pojedyncze przebłyski. Medalu IMŚ nigdy nie zdobył.

Sześć sezonów w elicie spędził Protasiewicz. W cyklu Grand Prix ścigał się w latach 1997-1998, 2001, 2003-2004 i 2006. Wystartował w sumie w 58 turniejach. Sukcesów jednak nie odnosił. Ani razu nie udało mu się stanąć na podium pojedynczych zawodów. W ubiegłym roku Pepe nie był stałym uczestnikiem cyklu, ale pełnił rolę rezerwowego. Po kontuzji Emila Sajfutdinowa startował w jego zastępstwie. W Kopenhadze wypadł fatalnie, pięciokrotnie kończąc wyścigi na ostatnim miejscu. Pojechał jeszcze na następną rundę, do Torunia, ale z zapowiedzią pożegnania z elitą. Wywalczył tam 5 punktów, a później oddał miejsce kolejnemu z rezerwowych.

W tym roku Protasiewicz jeszcze raz podjął wyzwanie i stanął do eliminacji. W ostatnim etapie, w Vetlandzie, przypieczętował awans. To jego kolejny sukces w tym sezonie. W polskiej ekstralidze jest w czołówce najskuteczniejszych zawodników. A z kolegami z reprezentacji wywalczył złoto Drużynowego Pucharu Świata. Teraz chce indywidualnie zaznaczyć swoją obecność w cyklu Grand Prix. - Realizuję plan. Ten awans jest pierwszym krokiem. Liczy się zaistnienie w cyklu Grand Prix, a nie samo bycie - napisał w swoim serwisie internetowym.

W Vetlandzie Protasiewicz był jednym z pięciu Polaków walczących o awans. Ale tylko jemu się udało. Krzysztofowi Kasprzakowi zabrakło zaledwie punktu, by stanąć do barażu o trzecie miejsce. Sebastian Ułamek, Krzysztof Buczkowski i Grzegorz Walasek zdobyli solidarnie po 6 punktów i zajęli miejsca w środku stawki.

Wyniki GP Challenge (za sportowefakty.pl)
1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 12+3 (3,3,3,t,3), 2. Bjarne Pedersen (Dania) 12+2 (3,2,2,2,3), 3. Piotr Protasiewicz (Polska) 11 (2,3,1,2,3), 4. Martin Vaculik (Słowacja) 10 (2,t,2,3,3), 5. Krzysztof Kasprzak (Polska) 10 (1,3,2,2,2), 6. Peter Ljung (Szwecja) 8 (0,3,3,0,2), 7. Leon Madsen (Dania) 8 (0,2,1,3,2), 8. Sebastian Ułamek (Polska) 6 (3,0,3,0,0), 9. Krzysztof Buczkowski (Polska) 6 (1,2,0,3,0), 10. Jesper B. Monberg (Dania) 6 (3,1,0,0,2), 11. Joonas Kylmaekorpi (Finlandia) 6 (t,1,3,1,1), 12. Grzegorz Walasek (Polska) 6 (2,2,1,1,0), 13. Matej Zagar (Słowenia) 6 (2,1,2,1,d), 14. Hans Andersen (Dania) 5 (1,1,1,1,1), 15. Simon Gustafsson (Szwecja) 4 (t,0,0,3,1), 16. Wiktor Gołubowskij (Rosja) 1 (0,0,0,w,1), 17. Davey Watt (Australia) 3 (1,0,0,2), 18. David Ruud (Szwecja) 0 (u).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska