W burzliwej dyskusji wciąż pojawiają się pytania dotyczące tego, o co pedagodzy tak naprawdę walczą i dlaczego strajkują. Zdaniem wiceprezydent Wrocławia, to przede wszystkim walka o dobrą edukację dla dzieci, aby kończąc szkołę oprócz posiadania książkowej wiedzy, były również otwarte i pewne siebie. Granowska uważa, że dopiero na końcu tej walki znajduje się wysokość nauczycielskiej pensji, bo jak mówi, od zawsze ten zawód był misją. W rozmowie z Onetem podkreśla jednak, że obecna sytuacja jest wynikiem rozgoryczenia i emocji, to moment, w którym nauczyciele powiedzieli: "dość".
Wiceprezydent Wrocławia w rozmowie z dziennikarzem Onetu nie boi się także stawiać twardych tez. Jak powiedziała, minister Zalewska zrobiła ogromny bałagan w edukacji - nie tyczy się to samej reformy, a sposobu i tempa, w jakim zmiany zostały wprowadzone. Tylko we Wrocławiu na dostosowanie placówek do nowych rozporządzeń wydano 100 mln zł.
Razem z innymi dużymi miastami przystąpiliśmy do pozwu zbiorowego. - czytamy wypowiedź Renaty Granowskiej na łamach Onetu.
Przedszkole... na stadionie piłkarskim!
Dziennikarze Onetu.pl ustalili również, że w tym roku na Stadionie Wrocław wystartuje... przedszkole. Placówka powstanie na 2 tys. 300 mkw, w pomieszczeniach od strony ul. Lotniczej, obok powstanie również plac zabaw. Obecnie władze miasta ogłosiły przetarg na zaprojektowanie i przebudowę pomieszczeń, w których ma powstać nowe przedszkole. Według planów, placówka zostanie otwarta jeszcze w tym roku.
Źródło: Onet.pl
