www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji o Toruniu znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
Wezwani mundurowi zostali poinformowani, że dzieci znajdują się w mieszkaniu sami, a ich matka pije od rana alkohol u sąsiadki.
- Na miejsce pojechał patrol i pod wskazanym adresem, zza zamkniętych drzwi było słychać płacz dzieci - mówi Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji. - Po kilku minutach do policjantów zeszła pijana kobieta.
Funkcjonariusze próbowali zadać pytania i wyjaśnić sytuację , ale kobieta zaczęła wulgarnie ich obrażać oraz im grozić.
Okazało się, że pijana jest matką dzieci pozostawionych bez opieki w zamkniętym mieszkaniu. Po wejściu do środka policjanci zastali trójkę wystraszonych malców. Dwaj chłopcy mieli zaledwie 2 i 3 latka, natomiast w łóżeczku leżała 5-miesięczna dziewczynka.
Zapłakane dzieci były wystraszone. Policjanci natychmiast wezwali lekarza, który podjął decyzje o przewiezieniu dwóch malców i noworodka do Szpitala Dziecięcego w Toruniu.
Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości kobiety. Urządzenie pokazało prawie 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Kobieta trafiła do Izby Wytrzeźwień. Dzieci po przebadaniu trafiły do jednego z rodzinnych domów dziecka w powiecie toruńskim.
W piątek, po wytrzeźwieniu, kobieta usłyszy zarzut porzucenia dzieci, za co grozi jej do 3 lat więzienia.