Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grom i Flisak zagrali na remis

(slaw)
Jarosław Maćkiewicz (z prawej) stoczył dziś wiele pojedynków z Arkadiuszem Piskorskim
Jarosław Maćkiewicz (z prawej) stoczył dziś wiele pojedynków z Arkadiuszem Piskorskim fot. Sławomir Wojciechowski
W meczu 12. kolejki IV ligi Grom Osie zremisował z Flisakiem Złotoria 2:2. Z remisu cieszyli się tylko goście.

Grom Osie - Flisak Złotoria

Grom Osie - Flisak Złotoria 2:2 (0:1)
Bramki: Dawid Paczkowski (63), Dariusz Wolski (66 - karny) oraz Piotr Nowicki (21), Jarosław Maćkiewicz (83 - karny)
GROM: Mielcarski - Setlak, Łytkowski, Paczkowski, Graczyk - Miedziński, Osiński - Wasiak (65. Kucenko), Wolski, Kolmajer (89. Warchoł) - Piskorski (75. Bettka)
FLISAK: Zalewski - Sadowski (70. Kulczewski), Maćkiewicz, Warczachowski, Dudek - R. Romanowski (75. Zawadzki), Poczwardowski, Żbikowski, Suchocki (61. Wieczorkowski) - Drwięga, Nowicki (87. Pietrzykowski).

W Osiu spotkały się drużyny, które ostatnio mają problem z wygrywaniem. Grom ostatni raz zwyciężył 15 września. Potem zaliczył trzy porażki pod rząd. Z kolei Flisak ostatni raz zasmakował wygranej 8 września. Później przegrywał lub remisował.
W 1. połowie lepiej prezentowali się przyjezdni. Już w 10. min. bliski strzelenia gola był Jarosław Maćkiewicz, lecz jego uderzenie z rzutu wolnego z ok. 18 metrów było minimalnie niecelne. W 21. minucie kibice byli świadkiem jak mszczą się niewykorzystane sytuacje. Wówczas przed szansą stanął Adam Kolmajer, ale zamiast strzelać niepotrzebnie podawał do kolegi. Skończyło się to stratą i szybką kontrą Flisaka. W jej końcowej fazie na czystą pozycję wyszedł Piotr Nowicki i mając przed sobą bramkarza Gromu nie dał mu żadnych szans. Do przerwy więcej goli nie padło, choć osianie próbowali wyrównać. Najlepszą okazję miał w 26. min. Krzysztof Wasiak, ale nieatakowany przez nikogo spudłował z 14 metrów.

Dwa karne

W 2. połowie miejscowi ruszyli do ataku. W 62. min. powinien być remis, ale Adam Kolmajer z bliska nie potrafił pokonać Leszka Zalewskiego. Wywalczył tylko rzut rożny, który jednak przyniósł gola dla czwartoligowca z Osia. Strzelił go Dawid Paczkowski, który jeszcze kilka dni temu był na turnieju UEFA Regions Cup we Włoszech. Cztery minuty potem Jarosław Maćkiewicz tak niefortunnie powstrzymywał Adama Kolmajera, że zagrał ręką. A, że działo się to w obrębie pola karnego sędzia podyktował "jedenastkę", którą na bramkę zamienił Dariusz Wolski. Grom prowadził 2:1. Flisak walczył do końca. W 80. min. mógł wyrównać, ale trzech jego piłkarzy w polu karnym osian zastanawiało się, który ma oddać strzał i w końcu piłkę wybili defensorzy. W 83. min. sędzia podyktował dość kontrowersyjny rzut karny dla zespołu ze Złotorii. Michał Łytkowski faulował Łukasza Drwięgę, ale chyba jeszcze przed "16". Miejscowi ostro protestowali, ale arbiter nie zmienił zdania. Rzut karny wykorzystał Jarosław Maćkiewicz. Mimo, iż mecz trwał jeszcze 10 minut, to żadnej drużynie nie udało się strzelić zwycięskiej bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska