Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grom Osie zremisował ze Spartą Brodnica

(slaw)
W sobotnim meczu walki w powietrzu było dużo. Na pierwszym planie Michał Łytkowski, kapitan Gromu
W sobotnim meczu walki w powietrzu było dużo. Na pierwszym planie Michał Łytkowski, kapitan Gromu fot. Sławomir Wojciechowski
Grom Osie tylko zremisował bezbramkowo ze Spartą Brodnica na otwarcie sezonu 2012/13 IV ligi. Z jednego punktu bardziej powinni cieszyć się goście.

Grom Osie - Sparta Brodnica

Grom Osie - Sparta Brodnica 0:0
GROM: Mielcarski - Graczyk, Łytkowski, Paczkowski, Walda - Osiński (44. Warchoł), Wolski - Miedziński, Środa, Kolmajer (84. Kucenko) - Piskorski.
SPARTA: Tajkevich - Sosnowski, Jankowski, Lamka, Holić - Rupiński, Vukicevic (46. Kozłowski) - Sz. Ciechowski (60. Jaworski), Naumchevski, Ł. Ciechowski (46. Kretov) - Kural.

Spadkowicza z Brodnicy ponownie w meczu ligowym poprowadził ukraiński szkoleniowiec Valentin Guszczin, który w lipcu zastąpił na stanowisku Dariusza Durdę. Nie mógł on do końca być zadowolony z postawy swoich zawodników. Goście grali chaotycznie, mieli problem z wymianą 3-4 podań. A najlepszą oceną ich postawy były komentarze trenera Guszcina i jego asystenta, które było słychać doskonale na trybunach.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

W 1. części spotkania brodniczanie najczęściej zagrażali bramce gospodarzy po stałych fragmentach gry, ale piłka po ich próbach mijała bramkę lub w porę wybijali ją obrońcy. Osianie zaś głównie liczyli na kontry. Jednak najlepszą okazję mieli w 21. min. po szybko rozegranym rzucie wolnym, gdy na 14 metrze nieczysto w futbolówkę uderzył Piskorski. Do przerwy bardzo niepewnie spisywał się nowy golkiper Sparty Jauheni Tajkevich. Białorusin źle wprowadzał piłkę do gry. W 42. min. omal nie przelobował go z 30 metrów Jakub Środa.

Dwie poprzeczki

Druga połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka klarownych okazji. Dwukrotnie Spartę od straty gola ratowała poprzeczka po strzałach Michała Łytkowskiego (głową) i Adama Kolmajera (z rzutu wolnego). Poza tym dwa razy obrońcy Sparty wybijali piłkę niemal z linii bramkowej. Było też kilka strzałów minimalnie obok słupka. Bohaterem Gromu mógł zostać wprowadzony w 84. min. na boisko Igor Kucenko. W 88. min. w sytuacji sam na sam ograł już golkipera gości, ale zbyt lekko posłał futbolówkę do bramki i z asekuracją zdążył Piotr Lamka.

W zespole z Brodnicy w 2. połowie największe zagrożenie obrońcom Gromu stwarzali rezerwowi Arkadiusz Kozłowski i debiutant Roman Kretov (Ukrainiec). Próbowali oni strzałów zza pola karnego, ale Robert Mielcarski nawet nie musiał po nich interweniować.

Sobotni mecz źle się skończył dla Wiktora Osińskiego i Michała Łytkowskiego, którzy doznali urazów. Ich występ w świątecznej 2. kolejce stoi pod znakiem zapytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska