Grożą strajkiem głodowym

To już kolejna grupa pracowników domagająca się podwyżki i polepszenia warunków pracy. Wcześniej (w styczniu b.r.) wyższych płac żądały pielęgniarki oraz lekarze. O pomoc w negocjacjach związkowcy poprosili marszałka województwa, do którego wystosowano list otwarty. - Przedstawiliśmy w nim między innymi nasze oczekiwania płacowe, ale także prośbę o ustalenie sposobu przenoszenia pacjentów zgodnie w normami BHP - mówi Leszek Lemański, przedstawiciel NSZZ "Solidarność".
Waldemar Szczepański, dyrektor szpitala, zapewnia, że podczas negocjacji z pracownikami będzie szukał jak najlepszych rozwiązań.