Dr Wojciech Szewko na Twitterze poinformował, że list trafił do niektórych redakcji w Polsce. Autorzy odgrażają się w nim zamachami w Polsce, jeżeli nie dojdzie do uwolnienia Salaha Abdeslama.
Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz
Abdeslam to główny podejrzany w sprawie listopadowych zamachów terrorystycznych w Paryżu. Został objęty formalnym śledztwem we Francji. Postawiono mu zarzuty zabójstwa o charakterze terrorystycznym, porwań i posiadania broni oraz ładunków wybuchowych (za tvn24.pl).
Dlaczego na liście autorów listu pojawia się między innymi Bydgoszcz? Zastanawia się między innymi dr Szewko . - Ktoś się podszywa, ale to nie znaczy, że nie jest niebezpieczny - napisał. Jego zdaniem listu nie napisał Arab. Powód? Występują tam błędy.
Trudno ocenić w tej chwili czy list to głupi żart, czy rzeczywista groźba. Do sprawy wrócimy.
***
Jacek Wilk o referendum ws. uchodźców.