Z powodu opadów deszczu mecz Polki i Chorwatki rozpocznie się z opóźnieniem lub zostanie przełożony na wtorek.
Jelena Rybakina zmorą Igi Świątek
Rybakina turniej we Włoszech rozpoczęła od drugiej rundy. Na początek zmagań pokonała Włoszkę Jasminę Paolini (7:6, 6:3), w kolejnym spotkaniu jej rywalka (Anna Kalinskaja) zrezygnowała z gry przy stanie 4:3 dla Kazaszki, z kolei w rywalizacji o ćwierćfinał wyższość rywalki z czołowej dziesiątki rankingu musiała uznać Czeszka Vondrousova.
Rybakina, która w aktualnym rankingu plasuje się na szóstej pozycji, a za tydzień awansuje na najwyższą w karierze piątą lokatę (a jeśli triumfuje w Rzymie, nawet na czwartą), w bieżącym roku stała się istną zmorą liderki klasyfikacji. Świątek z niewygodną rywalką mierzyła się w ciągu ostatnich miesięcy dwa razy i nie tylko doznała dwóch porażek (IV runda Australian Open i półfinał Indian Wells), ale w żadnym z nich nie była w stanie wygrać seta.
Sukcesy Jeleny Rybakiny w 2023 roku
Kazaszka w 2023 roku zanotowała udane występy w turniejach wysokiej rangi. W wielkoszlemowym turnieju Australian Open dotarła do finału, wyczyn powtórzyła w Miami w turnieju rangi 1000, z kolei w Indian Wells (ta sama ranga) zanotowała pierwszy tegoroczny i czwarty w karierze triumf. W Madrycie nieoczekiwanie jednak odpadła już w drugiej rundzie po porażce z Kalinskają. Wydaje się, że była to tylko chwilowa niemoc i Jelenę stać na grę porównywalną do tej, jaką prezentowała w najlepszych tegorocznych meczach.
Świątek i Rybakina to ostatnie tenisistki z czołowej dziesiątki światowego rankingu, które wciąż pozostają w grze w Rzymie. Ewentualny mecz ćwierćfinałowy z udziałem Polki i Kazaszki zostanie rozegrany w środę.
