Obława za zbiegami z więzienia na razie jest bezskuteczna.
- Zakończyliśmy już blokowanie dróg. Trwają jednak inne szeroko zakrojone i różnorodne działania. O szczegółach nie mogę jednak mówić - mówi podinsp. Maciej Sabiniarz z grudziądzkiej policji.
Na razie nie ma decyzji o opublikowaniu wizerunków zbiegłych więźniów.
Wczoraj wieczorem informowaliśmy o ucieczce trzech więźniów z grudziądzkiego Zakładu Karnego nr 2. to więzienie przeznaczone dla mężczyzn recydywistów, także osób uzależnionych od alkoholu. Przebywać może w nim ponad 360 więźniów.
Czytaj: Trzech więźniów uciekło z zakładu karnego w Grudziądzu. Trwa obława!
Nieobecność trójki recydywistów, wcześniej skazywanych za rozboje, zauważono ok. godziny 21.
- Z celi wydostali się po przepiłowaniu krat. Jak pokonali inne zabezpieczenia na razie nie wiemy - mówi kpt. Maciej Popławski, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowej Służby Więziennej w Bydgoszczy. - Zakład ma dwie linie ogrodzeniowe. Wewnętrzną i zewnętrzną, obie mają kolczaste zwoje na murach. Są urządzenia elektroniczne oraz kamery monitoringu. Oczywiście szczegóły tej ucieczki będą przedmiotem naszego zainteresowania. Na miejscu jest zespół powołany przez dyrektora generalnego Służby Więziennej, który będzie ustalał jak doszło do ucieczki i pokonania zabezpieczeń.
Służba więzienna nie uczestniczy bezpośrednio w poszukiwaniach uciekinierów. Ich odnalezienie to teraz sprawa policji i prokuratury. O sprawie będziemy informować na bieżąco.
To największa ucieczka z polskiego więzienia w ostatnich latach. Więźniowie mają 23, 39 i 40 lat. Odsiadują wyroki za rozboje i oszustwa.