W zostaną urządzone pokoje socjalne i biurowe, w drugim zaś będzie prowadzona produkcja.
Oba pomieszczenia właśnie są remontowane. Ustawiono w nich już maszyny, które czekają na rozruch. Firma "W-tech", część urządzeń kupiła od nieistniejącego już singapurskiego zakładu "Amtek", którego grudziądzka fabryka została zamknięta na początku ubiegłego roku.
Obejrzyj też: Ocetix Grudziądz: Tak produkuje się Majonez Pomorski! (wideo)
Firma postawi głównie na kobiety
Grudziądzkie przedsiębiorstwo będzie produkowało podzespoły do sprzętu RTV-AGD. Firma chce zatrudnić 40 pracowników. Nabór ma ruszyć na przełomie maja i czerwca.
- Z ofertami będzie można zapoznać się w Powiatowym Urzędzie Pracy - mówi Sylwester Wróblewski, właściciel "W-tech" -u. - Być może we współpracy z "pośredniakiem" zorganizujemy też giełdę pracy.
Jakie wymagania muszą spełnić osoby chcące pracować w przy produkcji podzespołów? Przede wszystkim muszą mieć zdolności manualne, jest to bowiem konieczne do obsługi maszyn. Dlatego szefowie firmy będą preferowali raczej kobiety. Limitu wieku nie przewidują.
Szansa dla inwalidów
Na pracę w nowym zakładzie mogą liczyć niepełnosprawni mieszkańcy naszego miasta.
- Utworzymy kilka miejsc pracy przystosowanych do potrzeb takich osób - zapowiada Sylwester Wróblewski. Pracownicy firmy cały czas rozmawiają z potencjalnymi odbiorcami podzespołów. Jednego - strategicznego - już znaleźli, podpisali z nim umowę na trzy lata. Przyznają jednak, że wchodzą na trudny rynek.
- Kryzys gospodarczy może pojawić się nagle i wpędzić w tarapaty nawet te firmy, które wydają się stabilne. Mamy nadzieję, że nasz zakład będzie się szybko rozwijał i w przyszłości będziemy mogli zatrudnić znacznie więcej pracowników - tłumaczy Rafał Lipowski, który w zakładzie przy ul. Waryńskiego będzie pracował jako kierownik produkcji.
Firma działa od pięciu lat
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem produkcja podzespołów ruszy już w lipcu. Firma "W-tech" na rynku działa od pięciu lat. Zajmuje się między innymi serwisowaniem maszyn oraz wykonywaniem instalacji elektrycznych.
Czytaj też: Grudziądz: Czy Azjaci „wejdą” w samoloty?
