https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. 700 tysięcy złotych pójdzie w... kanał

Przemysław Decker
Piotr Bilski
Grudziądz. Przebudowa ulicy Korczaka będzie droższa niż zakładali urzędnicy. Dlaczego? Trzeba wymienić rurę, która znajduje się pod tym traktem.

Po zimowej przerwie, drogowcy wznowili przebudowę ul. Korczaka. Zanim jednak będą mogli zająć się tym, co na zewnątrz, czyli m.in. krawężnikami, nawierzchnią i chodnikami, muszą najpierw uporządkować to, co znajduje się pod jezdnią. Chodzi o kanalizację deszczową.

Na etapie przygotowania projektu modernizacji ulicy, fachowcy uznali, że rury są w dobrym stanie i nie trzeba ich wymieniać.

- Dokumentacja pod tę inwestycję powstawała w 2007 roku i wówczas rzeczywiście tak było - zapewnia Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.

Po latach wyszło szydło z worka

O tym, że projekt jest nieaktualny właśnie przekonali się drogowcy. Okazało się, że kanalizacja jest kompletnie zardzewiała.

Werdykt potwierdzili pracownicy "Wodociągów", z którymi skonsultowano sprawę. ZDM stanął przed wyborem: albo wyłoży kolejne pieniądze na wymianę, albo asfalt zostanie położony na niepewnym podłożu.

- Wykonawca wyraźnie zadeklarował, że nie da żadnej gwarancji na ten fragment ulicy - wyjaśnia Sylwia Łazarczyk, dyrektorka ZDM.

W tej sytuacji miejska jednostka zdecydowała się na złożenie wniosku do Ratusza o dodatkowe pieniądze z budżetu.

Budowa nowej kanalizacji deszczowej ma kosztować 700 tysięcy złotych. Magistrat wyłoży tę kwotę. Podczas środowej sesji Rady Miejskiej poinformował o tym prezydent Robert Malinowski.

Odpowiedzialni za drogi urzędnicy twierdzą, że lepiej teraz wydać 700 tysięcy, niż za kilka lat znowu remontować ulicę.

- Mogłoby to wówczas kosztować kilka milionów złotych - twierdzi Jarosław Murgała.
W jaki sposób przez 3-4 lata doszło do zniszczenia rur? Zdaniem dyrektora Murgały wpływ na to mogły mieć substancje wysypane na ulicę podczas zimy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rademenes
Acha Prezesie
Myślę, że z tą rura to jakiś Prima Aprilis - owy żart!
A koledze z Chicago życzymy powrotu do kraju!
r
rademenes
Jak nie sypią źle, jak sypią źle !
A rura się rypie od żrących g....en!
Mniej sr..nia więcej biegania!
To byłem ja - Jarząbek
łubudubu, łubudubu niech żyje Wam Prezes Waszego klubu
Niech żyje Nam!
G
Gość
Taaak, dziwne bardzo.W cztery lata rury uległy takiemu zniszczeniu, że grożą zapadnięciem. A kiedy te rury były położone pierwszy raz? 50-30-20 lat temu? To też taka moda w Polsce.Położone, zakopane, rozkopane i znowu zakopane i ...nigdy nie zrobiona porządna ocena tego,. co akurat na wierzchu. Jakoś to będzie. Bo kasa się na to znależć musi.
Czy przed wyborami nie widziano tych rur? A ten spec, co to 3 lata temu ocenił "dobre" , nie odwalił wtedy fuchy?
Czy to nie takie podciagnięcie ceny w trakcie trwania robót na wygranym przetargu.Szkoda gadać.
T
Tantrum
Sypcie więcej soli na ulice podczas zimy. Sypanie soli to dziwny polski zwyczaj. W Chicago, gdzie zimy są surowsze niz u nas, nikt nie sypei soli.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska