Skomplikowała się sprawa kraksy na Trasie Średnicowej, do której doszło dzisiejszej nocy. Pisaliśmy o niej dzisiaj rano w artykule:
Peugeot dachował na nowym odcinku średnicówki. Dwie osoby ranne">
Przeczytaj także: Wypadek podczas egzaminu na prawo jazdy. Zobacz film
Zajmujący się sprawą, policjanci z grudziądzkiej drogówki potwierdzili, że kierujący peugeotem na prostym odcinku drogi nie opanował kierownicy, wjechał na krawężnik i dachował. Auto zostało doszczętnie zniszczone.
Nie udało się natomiast policjantom ustalić kto siedział za kierownicą samochodu. - Wiemy, że w peugeocie było dwóch kolegów mających 22 i 23 lata. Żaden z nich nie przyznał się jednak do kierowania autem. Obaj upierają się, że byli tylko... pasażerami - mówi nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik policji w Grudziądzu.
Przeczytaj także: Wypadek na trasie Rajdu Świdnickiego. Sylwester Olszewski nie żyje
Obaj mężczyźni, którzy jechali rozbitym peugeotem mieli po promilu alkoholu w organizmie. Obaj też zostali przewiezieni do szpitala, ale już wyszli z lecznicy. Tylko jeden z nich ma prawo jazdy.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednym z pasażerów rozbitego auta był syn byłej posłanki PiS z Grudziądza.
Czytaj też: Polskie drogi gorsze od tych w Nepalu czy Mozambiku
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje