Jak przekonuje mężczyzna, o fatalnym stanie nawierzchni "gruntówki" kilkakrotnie informował administrację osiedla.
- Płacimy przecież za dzierżawę, więc należy nam się porządna droga dojazdowa - kontynuuje pan Tomasz.
Problem dotyczy 64 osób, bo właśnie tyle garaży znajduje się przy ul. Zachodniej.
- Jest to droga gruntowa, stąd te niedogodności - tłumaczy Bogusław Stolp, zastępca kierownika administracji osiedla Strzemięcin. - Dwa razy w roku wykonywane są prace polegające na utwardzeniu i wyrównaniu terenu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie satysfakcjonuje dzierżawców, ale nie mamy pieniędzy na położenie asfaltu. Chcemy spotkać się też z tymi osobami, aby znaleźć wspólne rozwiązanie.
Administracja liczy, na to że być może ludzie zgodzą się wesprzeć finansowo remont tej jezdni.