https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

-Tatrzańska w Grudziądzu to droga usłana prętami i kamlotami - żalą się mieszkańcy osiedla Mniszek

(PA)
- Po tym gruzie nie da się chodzić. Jest niebezpiecznie. Łatwo potknąć się o kamienie i upaść wprost na pręty, których jest tu pełno! - mówią ludzie mieszkający przy ulicy Tatrzańskiej
- Po tym gruzie nie da się chodzić. Jest niebezpiecznie. Łatwo potknąć się o kamienie i upaść wprost na pręty, których jest tu pełno! - mówią ludzie mieszkający przy ulicy Tatrzańskiej Aleksandra Pasis
- Obiecano lepszą drogę, a mamy pod oknami gruzowisko pełne śmieci - denerwują się grudziądzanie. Urzędnicy zapewniają:- Posprzątamy to.

W ludziach się zagotowało. - Od lat zabiegamy o porządną ulicę, a to co nam zafundowano to skandal! - grzmią mieszkańcy ul. Tatrzańskiej.

Gruntówkę bowiem zasypano gruzem budowlanym z różnymi śmieciami. A wśród nich: sporych rozmiarów kamloty, pręty, gwoździe, odłamki żeliwa, styropian. Zasypano też hydranty i studzienki odpływowe.

- A wcześniej poinformowano nas, że będzie to drobny tłuczeń, z którego byśmy się ucieszyli - podkreśla Urszula Radke, która mieszka przy ul. Tatrzańskiej.

Sąsiedzi pani Urszuli nie przebierają w słowach: - Oszukano nas! Potraktowano jak obywateli drugiej kategorii!

Anna Dobrzyńska alarmuje: - Mam małe dziecko. Przecież po czymś takim nie przejadę wózkiem, bo mogę uszkodzić opony. Nie mówiąc już o tym, że buty będziemy mieli momentalnie pozdzierane.

Czytaj też: Dziura na dziurze w ulicy Jaworowej w Grudziądzu

Piękne drogi są tylko tam, gdzie mieszka władza

Grudziądzanie mieszkający przy ul. Tatrzańskiej przekonują, że z traktu tego korzystają nie tylko właściciele leżących tu posesji - jest ich aż 44 - ale również dzieci chodzące z różnych części osiedla do szkoły, mieszkańcy idący na przystanek autobusowy albo na pobliskie działki.

Urszula Radke podnosi również, że kilka lat temu podczas jednych ze spotkań z Robertem Malinowskim, prezydentem Grudziądza, mieszkańcy Tatrzańskiej zostali zapewnieni, że ulica zostanie wyłożona kostką brukową. - To obietnice bez pokrycia - ocenia Stanisław Juszczyński. - Piękne drogi są tylko tam, gdzie mieszka władza.

Z kolei Anna Dobrzyńska kwituje: - Gdyby ktoś z nas wysypał odpad budowlany po remoncie domu na drogę, od razu zostałby ukarany mandatem i zobowiązany do posprzątania. Domagamy się, by drogowcy jak najszybciej zrobili tu porządek i normalną, asfaltową ulicę.

Będzie lepsza nawierzchnia

- Spotkaliśmy się we wtorek z prezesem firmy Feniks, która wygrała przetarg na utwardzanie dróg gruntowych i zostaliśmy zapewnieni, że dziś wszystkie śmieci zostaną zebrane - wyjaśnia Dariusz Kuczyński z Zarządu Dróg Miejskich. - To, że pojawiły się one w gruzie, było ewidentnym zaniedbaniem.

W dalszej kolejności oczyszczony materiał, ma zostać zagęszczony drobniejszym kruszywem i utwardzony walcem.

Prace mają potrwać do końca tygodnia. Wszystko po to, by docelowo w czerwcu lub na początku lipca wylać na Tatrzańskiej asfalt ze ścinek pochodzących z remontu ulicy Gdyńskiej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jakub R
W dniu 08.06.2014 o 10:10, obserwator z Mniszka napisał:

Dlaczego mieszkańcy ulicy Tatrzańskiej nie zadbali o to, aby przy ich ulicy wybudował się pan wiceprezydent Sikora? Mieszkańcy Małego Rudnika postarali się o to i droga z super materiałów koło posesji wiceprezydenta w tej miejscowości będzie poprowadzona. Prawdopodobnie oni też będą mogli nią jeździć. Wcześniej w nocy i bez wiedzy wiceprezydenta poprowadzono inną drogę  do jego posesji, ale była z gorszych materiałów.

Karkołomna teza, nie mająca nic wspólnego z tematem.
o
obserwator z Mniszka

Dlaczego mieszkańcy ulicy Tatrzańskiej nie zadbali o to, aby przy ich ulicy wybudował się pan wiceprezydent Sikora? Mieszkańcy Małego Rudnika postarali się o to i droga z super materiałów koło posesji wiceprezydenta w tej miejscowości będzie poprowadzona. Prawdopodobnie oni też będą mogli nią jeździć. Wcześniej w nocy i bez wiedzy wiceprezydenta poprowadzono inną drogę  do jego posesji, ale była z gorszych materiałów.

g
gość

Co Malinowski dobrze zrobił, pytam się , co zrobił dobrze ?

G
Gość

Dziwię się mieszkańcom Tatrzańskiej. Słyszałem że niektórzy głosowali na Malinowskiego. Ulice w Mniszku wybudował Wiśniewski, to czemu zmienili prezydenta ????. Nie chcieli nowych ulic, to teraz nie mogą mieć pretensji, mają to co mają, trudno. Gdyby był Wiśniewski9 wszystkie ulice były by pewnie wybudowane i solanki były by czynne i akwapark.

g
gość
W dniu 30.05.2014 o 15:32, Gość napisał:

To przemyślane działanie Łazarczyk starego PiS-owca z rozdania Wiśniewskiego "fachowiec od dróg". Tylko nasi Prezydenci nie widza tego, że od dawna partaczy inwestycje i remonty, aby ich zdyskredytować w oczach Mieszkańców. Wszystko w Grudziądzu co dotyczy dróg jest partaczone.

Jak Łazarczyk jest starym pisowcem, to ja jestem członkiem komiternu rewolucji październikowej. Jaki pan taki kram, pracuje jak jej  prezydent pozwala i wymaga, a że nie kontroluje i nie wyciąga wniosków to jest bryndza błędów i nieświadomości.

G
Gość
W dniu 04.06.2014 o 00:12, Gość napisał:

Zaraz tam przemyślane działanie. Kobita robi co potrafi ! :)

Nie wiem co potrafi jako "kobita", ale jeśli tyle, co jako kierownik ZDM, to... :wacko:  

G
Gość
W dniu 30.05.2014 o 15:32, Gość napisał:

To przemyślane działanie Łazarczyk starego PiS-owca z rozdania Wiśniewskiego "fachowiec od dróg". Tylko nasi Prezydenci nie widza tego, że od dawna partaczy inwestycje i remonty, aby ich zdyskredytować w oczach Mieszkańców. Wszystko w Grudziądzu co dotyczy dróg jest partaczone.

Zaraz tam przemyślane działanie. Kobita robi co potrafi ! :)

G
Gość

To przemyślane działanie Łazarczyk starego PiS-owca z rozdania Wiśniewskiego "fachowiec od dróg". Tylko nasi Prezydenci nie widza tego, że od dawna partaczy inwestycje i remonty, aby ich zdyskredytować w oczach Mieszkańców. Wszystko w Grudziądzu co dotyczy dróg jest partaczone.

w
współczesny obywatel:)

Ja jestem mieszkanką tejże ulicy i dziwie się, że skoro jest tyle ulic źle zrobionych, to czemu to pozwalacie ???????????? To tylko za komuny ludzie potrafili walczyć, a teraz są przyzwyczajeni, do tego, że inni to zrobią? walczcie o swoje, mówcie nie - konkretnie, my mieszkańcy tej ulicy walczymy o to, co nam się słusznie należy. Ulice były zaplanowane za czasów pana Wiśniewskiego i przynajmniej pan Kosiński potrafi być prawdziwym radnym obecnej kadencji i tamtej. A teraz reszta to, tylko patrzy co by tu sobie zagarnąć. Owszem widać po polityce, sami włodaże wyprowadzają się na tereny gminne, bo sami wiedzą, że tylko na politykę niskich lotów ich stać. Nie potrafią utrzymać miasta w nalezytym porządku. Gdzie są nasze podatki płacone od nieruchomości? Mogę powiedzieć, że ja -  jak tak dalej będzię, to głosować w wyborach nie bedę na obecnych rządzących - to bedzie moje nie, a dodatkowo będę pomagała innym kandydującym- tym, co potrafią działać. Ne paplać i bełkotać, tylko działać. Dzisiaj w polityce jest mowa o cnocie sprawiedliwości, to realizujmy to. To władza jest dla nas, a nie my dla niej. My wybieramy rządzących, a patrząc z perspektywy czasu, to za czasów krzyżaka zabierano nam tylko dziesięcinę, a teraz? swój Cię oszuka, a nawt okradnie.

g
gość

W jednym z wpisów krytycznych do Wiśniewskiego - pan S.R. się ujawnił, wcale się nie dziwię.

m
mieszkaniec
W dniu 29.05.2014 o 13:12, Gość napisał:

Ale ściema ten ruch dla grudziądza nie wie co pisze chyba. Toć w latach 2002-2006 pan Kosiński był radnym z Mniszka a prezydentem był pan Wiśniewski-mógł pan Kosiński przez te 4 lata wtedy coś robić a nie, tymbardziej, że był w opcji rządzącej wraz z Wiśniewskim-to było mu łatwiej. A teraz się obudził po 12 latach. Nic dziwnego, że potem go ludzie w 2006 roku nie wybrali skoro nic nie robił dla swojego osiedla. A gadanie tuż przed wyborami, że prezydent jest zły nic nie da. Trzeba było dupsko ruszyć od 2010 roku kiedy ledwo udało się panu dostać na radnego!Takich przedstawicieli mam dosyć!!!

Ty oszuście , sługusie platfusów. To za czasów Wiśniaka i Kosiniaka wybudowano kilka ulic 5 czy tam sześć. Twój prezydencik Malinowski nas oszukał, nie wybudował już żadnej. Sypie teraz  te odpady budowlane ze śmieciami i myśli że nas zadowoli. Z salą do ćwiczeń w szkole też nas oszukał, mówił że wybuduje i gównatus , tylko paplanina przedwyborcza. Obiecał że wybuduje i 8 lat nic nie zrobił w Mniszku. Bierze tylko kasę 13 tysięcy na miesiąc i udaje greka. Jak Wiśniak się zdecyduje na kandydowanie to będziemy na niego głosowali, ma jak w banku nasze głosy, ale musi dokończyć to co rozpoczął, ulice musi wybudować. Kosiński też może na nas liczyć.

G
Gość

Ale ściema ten ruch dla grudziądza nie wie co pisze chyba. Toć w latach 2002-2006 pan Kosiński był radnym z Mniszka a prezydentem był pan Wiśniewski-mógł pan Kosiński przez te 4 lata wtedy coś robić a nie, tymbardziej, że był w opcji rządzącej wraz z Wiśniewskim-to było mu łatwiej. A teraz się obudził po 12 latach. Nic dziwnego, że potem go ludzie w 2006 roku nie wybrali skoro nic nie robił dla swojego osiedla. A gadanie tuż przed wyborami, że prezydent jest zły nic nie da. Trzeba było dupsko ruszyć od 2010 roku kiedy ledwo udało się panu dostać na radnego!

Takich przedstawicieli mam dosyć!!!

G
Gość

Jak zwykle wszyscy stękają, że drogi mamy kiepskie. A wystarczy zobaczyć na ul. Sobieskiego, ul. Jackowskiego, ul. Kustronia - na każdym z osiedli są drugi które należy przebudować i pewnie dla każdego z mieszkańca swojego osiedla powinny być one przebudowane w pierwszym terminie, przecież tam mieszkają tysiące ludzi, a tutaj wielkie hallo ..... 

M
MNISZEK

ZOBACZCIE JAK WYGLĄDA ULICA MAZOWIECKA TO NA WSIACH MAJĄ LEPSZĄ ULICE ASFALTOWĄ, ALE TRZEBA KASĘ DAWAĆ TYM DARMOZJADOM!

R
Ruch dla Grudziądza

Kosiński Krzysztof Radny Rady Miejskiej Grudziądza                          Grudziądz dnia 28.05.14

 

                                                                 Sz. P. Prezydent Robert Malinowski

 

Interpelacja

Dotyczy : wysypania gruzu czyli zmielonych  odpadów budowlanych wymieszanych ze śmieciami na ulicy Tatrzańskiej na terenie osiedla Mniszek

Zwracam się  Do Pana Prezydenta  w tej interpelacji z zapytaniem  o podanie przyczyny takiego marnotrawstwa środków publicznych – miejskich   - na tak  źle wykonane prace budowlane, których nie można nazwać ani modernizacyjnymi, ani naprawczymi, jedynie pracami wyzwalającymi złość u mieszkańców, a także o podjęcie jak najszybciej -  budowy nowej nawierzchni ulicy, zgodnie z wykonanym projektem i dokumentacją, zgodnie z zasadami.

Rozpoczęta budowa nowych ulic w Mniszku w kadencji 2002-2006, została prawie zaniechana po wygranych wyborach przez Pana. Pomimo wykonanej dokumentacji, wydanych wtedy  środków budżetowych  na ten cel prze prezydenta Wiśniewskiego, dokończono tylko rozpoczęte na przełomie kadencji inwestycje. Składane deklaracje przez Pana Prezydenta , zarówno te zawarte w programie wyborczym, jak i te na spotkaniach  z mieszkańcami , nie  mówiąc o tych na piśmie -  gdzie odpowiadał Pan im  i określił Pan im -  terminy  wykonania poszczególnych ulic, stały się tylko czczą obietnicą bez pokrycia,  tak jak budowa Sali gimnastycznej w Mniszku.

To co się stało kilka dni temu nie jest tylko marnotrawstwem pieniędzy miasta, ale także niszczeniem mienia właścicieli mediów – takich  -  jak studzienki rewizyjne – te np. gazowe uszkodzone ,  ale i te należące do Wodociągów  -  zasypane z utwardzeniem prawie wszystkie, te od kanalizacji deszczowej, sanitarnej, hydranty, przyłączeniowe do posesji. Wszystkie zasypane bardzo grubą warstwą .  Nawieziono  po prostu setki ton odpadów budowlanych o bardzo grubej granulacji – jeśli tak można nazwać kawały betonu, połączone ze śmieciami  i odpadami, takimi jak styropian, PCV, drewno ,metale i inne. Nawieziono bardzo grubą warstwę, bez żadnych prac geodezyjnych , prostych wyliczeń co do poziomów,  uniemożliwiając na stałe dostęp do poszczególnych mediów. Trudno to w ogóle jest  nazwać , - może to tylko głupota i byle jakość, nie podejrzewam innej argumentacji.

W związku z powyższym wnoszę w tej interpelacji  - o budowę nowej nawierzchni ulicy Tatrzańskiej-  i uważam,  że to jedyna forma zadość uczynienia mieszkańcom  za tak długie  i cierpliwe  oczekiwanie na spełnienie Pańskiej obietnicy, deklaracji, bo słowo prezydenta musi mieć przecież wagę – znaczenie.

 

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska