Grudziądz: Haydamaky dali czadu w Akcencie.
![Grudziądz. Haydamaky dali ostrego czadu na kozacką nutę [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f7/16/55eccf0730820_o,size,445x270,q,71,h,c2ca7b.jpg)
(fot. Fot. Piotr Bilski)
To żywioł w muzyce i na scenie. Haydamaky, nie bacząc na konwencje, po prostu bawią się muzyką i to było widać podczas ich grudziądzkiego występu. Uwagę zwracał nagi - po kozacku - tors Oleksandra Jarmoły, który nie potrafił na chwilę ustać w miejscu. Wokalistka grał na flecie, bębnie, a nawet ostrzu kosy. To na nim spoczywał główny ciężar "koncertowego show" Haydamaky. Koledzy z zespołu nie zostawali jednak bardzo z tyłu - starali się porwać publiczność do wspólnej zabawy. Udało się połownicznie, bo choć wszyscy klaskali i rytmicznie przestępowali z nogi na nogę, to do tańca ruszyli tylko nieliczni.
Największy entuzjazm publiczności wzbudziły covery, których całkiem sporą dawkę zaserwowali muzycy grudziądzanom. Usłyszeliśmy m.in. "Ace of spades" Motorhead, "Sweet dreams" Eurythmics,
“Get Up Stand Up" Boba Marleya oraz “Losing My Religion" REM.
I szkoda tylko, że na świetny koncert Haydamaky do "Akcentu" przyszło zaledwie około 80 osób.
![Grudziądz. Haydamaky dali ostrego czadu na kozacką nutę [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0d/3a/55eccf0949aaf_o,size,445x270,q,71,h,168867.jpg)
(fot. Fot. Piotr Bilski)
![Grudziądz. Haydamaky dali ostrego czadu na kozacką nutę [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/76/7c/55eccf0b52594_o,size,445x270,q,71,h,7a85f6.jpg)
(fot. Fot. Piotr Bilski)