Odbyła się ona w teatrze. Kandydat na prezydenta miasta w dość długim przemówieniu przedstawił główne tezy programu i hasło wyborcze. Brzmi ono: "Pewna przyszłość".
Najważniejszym punktem programu jest walka z bezrobociem.
Ponadto Mizera chce m.in. zreformować Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami, pozyskiwać więcej pieniędzy z Unii Europejskiej i podnieść płace w sferze samorządowej.
- Jeśli ktoś mnie zapyta, czy ważniejsze jest podnoszenie ludziom wypłat czy np. wymiana kostek i cokołu na Rynku Głównym, to odpowiem, że to pierwsze - mówił szef lokalnych struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Inne punkty jego programu, to m.in: budowa kompletnej bazy danych, z której mogliby korzystać potencjalni inwestorzy, zmiany w Grudziądzkim Parku Przemysłowym, promocja zdrowego stylu życia, budowa multimedialnych placów zabaw i rozszerzenie dostępności do internetu.
Podczas konwencji Łukasz Mizera zapowiedział, że jeśli wygra wybory wiceprezydentem zostanie Tomasz Kruszyński z Torunia, były pracownik Urzędu Marszałkowskiego, który zajmował się pozyskiwaniem funduszy europejskich.
Szef Sojuszu przedstawił także kandydatów do sejmiku województwa i Rady Miejskiej.
O mandat do tego ostatniego gremium będzie walczyła Małgorzata Malinowska-Mizera, obecna radna klubu Prawo i Sprawiedliwość/Ruch dla Grudziądza.
Za rządów Andrzeja Wiśniewskiego pełniła ona funkcję wiceprezydenta miasta.