Strażacy i policjanci ze szczególną uwagą sprawdzają zakola i zakręty rzeki. To w tych miejscach mogło utknąć i wypłynąć ciało.
Przypomnijmy, że 24-latek utonął po tym jak w sobotę (30 czerwca) o świcie wraz z dwoma kompanami postanowili wykąpać się w Wiśle. Jeden z młodych mężczyzn wyszedł z wody bez problemów. Drugiego
nurt zniósł około 500 metrów, ale - z pomocą wezwanych na miejsce policjantów - udało mu się wyjść z Wisły w okolicach mostu im. Bronisława Malinowskiego. Trzeci z mężczyzn utonął.
Jak informują policjanci, mężczyźni, którzy wyszli z wody, byli pijani. Jeden z nich miał w organizmie prawie 1,5, a drugi prawie 2 promile alkoholu. Wszyscy trzej wracali z nocnej imprezy.
Ciała topielca w sobotę strażacy poszukiwali za pomocą ściągniętego z Torunia robota do podwodnych poszukiwań oraz nurka z Włocławka. Niestety, poszukiwania te nie przyniosły efektów.