Do spięcia między samorządowcami doszło podczas środowej sesji Rady Miejskiej. Łukasza Mizerę, radnego niezależnego interesowała budowa trzeciego etapu Trasy. Przypomnijmy, że ma ona być zjazdem z autostrady A1.
Radny chciał wiedzieć, kiedy miasto ogłosi przetarg na wykonanie tej inwestycji.
Na pytania odpowiadał Marek Sikora: - W pierwszej połowie kwietnia powinniśmy otrzymać od Generalnej Dyrekcji dokumentację pod trzeci etap. W ciągu miesiąca ogłosimy przetarg.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Ratusz zapowiadał, że projekt otrzymamy do końca marca.
Zdaniem wiceprezydenta zjazd z A1 powinien powstać w ciągu 8 miesięcy od momentu przekazania placu budowy drogowcom.
Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego Mizerę, który chciał wiedzieć czy zdążymy z budową przed oddaniem do użytku A1:
- Jakiś czas temu, wszyscy radni spotkali się z przedstawicielką spółki GTC (to konsorcjum ma koncesję na budowę i utrzymanie A1 -red.). Zapewniła ona, że autostrada będzie gotowa do końca roku. Z tego wynika, że będziemy spóźnieni.
Nie zgodził się z tym Marek Sikora, który przekonywał, że jeszcze nie wiadomo kiedy kierowcy pojadą A1. Mizera na to: - Chce pan powiedzieć, że pani z GTC nie wie co mówi?
Sikora: - Radzę poczytać prawo budowlane. Zanim A1 będzie można jeździć, musi ją odebrać m.in. nadzór budowlany.
Mizera: - Niech pan zajrzy do kalendarza. W przyszłym roku mamy Euro. Przecież zrobią wszystko, żeby A1 była gotowa przed rozpoczęciem tej imprezy.
Czytaj e-wydanie »