Pierwsze kupione ostatnio w Niemczech tramwaje GT8 na nasze tory miały wyjechać jeszcze w maju. Tak przynajmniej zapowiadał Miejski Zakład Komunikacji. Dziś jest już pewne, że pojazdy w tym miesiącu na ulicach się nie pojawią.
Dlaczego?
- Pod koniec kwietnia przeprowadziliśmy badania wozów. Sprawdziliśmy czy zostały one dostosowane do polskich przepisów. I... nie zostały - mówi Zygmunt Tarchalski, kierownik Zakładu Komunikacji w Instytucie Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa w Warszawie.
Ta instytucja decyduje o dopuszczeniu tramwajów do ruchu.
Usunięcie problemu będzie sporo kosztowało
Tarchalski twierdzi, że może minąć jeszcze dużo czasu zanim niemieckie wozy wyjadą na tory w Grudziądzu.
- Wydaje mi się, że szefowie grudziądzkiego przewoźnika nie do końca zdawali sobie z tego sprawę. W GT8 jest pewien newralgiczny problem, a uporanie się z nim jest dość kosztowne - dodaje.
Co to za problem? Tarchalski nie chciał powiedzieć, bo uznał, że obowiązuje go tajemnica. Zapewnił jednak, że MZK wie co ma zrobić, żeby tramwaje mogły zostać dopuszczone do ruchu
Diabeł utkwił w systemach hamowania
Pracownicy MZK,temu co mówi Tarchalski, twierdzą jednak, że właściwe badania nie zostały jeszcze przeprowadzone.
- 22 kwietnia miały miejsce wstępne oględziny techniczne. Po tym przeglądzie instytut wydał zalecenia, dotyczące prac, które należy wykonać, aby tramwaje mogły zostać dopuszczenie do ruchu - informuje Włodzimierz Tesz, rzecznik prasowy MZK.
Dodaje, że koszt prac będzie można określić po ich wykonaniu i dopuszczeniu pojazdów do ruchu.
Z naszych informacji wynika, że dostosowanie jednego pojazdu do polskich przepisów może kosztować nawet 20 tysięcy złotych. Chodzi głównie o unowocześnienie systemów hamowania w szynowcach.
Rzecznik MZK zapowiada, że GT8 na tory wyjadą jeszcze w tym półroczu. W sumie miejski przewoźnik z niemieckiego miasta Krefeld kupił 10 maszyn. Zapłaciliśmy za nie około 1,5 miliona złotych.
Obecnie do zajezdni MZK przywieziono pięć wozów . Jak zapowiadają pracownicy MZK, następne mają dotrzeć wkrótce.