Droga na skróty przez tory może naprawdę sporo kosztować. To grozi za przejście przez tory w nieoznaczonym miejscu

Każdego roku na polskich torowiskach dochodzi do dziesiątek wypadków z udziałem pieszych. Wielu można by uniknąć, gdyby nie lekceważenie przepisów. Dlaczego przekraczanie torów poza wyznaczonymi miejscami jest tak niebezpieczne? Jakie kary grożą za łamanie zasad? I czym różnią się miasta od terenów wiejskich? Oto, co musisz wiedzieć.

Zgodnie z art. 15 Prawa o ruchu drogowym oraz Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych przejazdów kolejowych, piesi mogą przekraczać tory tylko w miejscach do tego przeznaczonych:

• Na przejazdach z sygnalizacją świetlną lub zapórkami,

• Przez kładki lub tunele dla pieszych,

• W okolicach stacji kolejowych, jeśli są oznaczone pasami lub znakami.

• Wchodzenie na tory przez płoty lub nasypy,

• Skracanie drogi przez torowisko, (przede wszystkim w pobliżu zakrętów, gdzie maszynista nie widzi pieszego).

Nawet jeśli przejście wydaje się puste, pociąg może pojawić się w kilka sekund. Prędkość składów na trasach podmiejskich sięga 160 km/h, a hamowanie trwa nawet 1,2 km!

W Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku czy Grudziądzu większość przejść ma sygnalizację, a czasem nawet monitoring. Mimo to – jak podaje PKP PLK – 40 proc. wypadków w miastach wynika z ignorowania czerwonego światła. Winny jest często smartfon: pisanie SMS-a lub scrollowanie mediów społecznościowych podczas przechodzenia.

Na terenach niezabudowanych problemem jest niedostatek przejść. Mieszkańcy często decydują się na skróty, np. przez tory prowadzące do lasu. Tymczasem na liniach pozamiejskich pociągi jeżdżą szybciej, a widoczność bywa ograniczona przez drzewa lub pagórki. W 2022 r. aż 60 proc. śmiertelnych wypadków miało miejsce właśnie na wsiach.

Grzywna: Za przejście w niedozwolonym miejscu – 50 - 500 zł (art. 90 Kodeksu wykroczeń).

Utrudnianie ruchu: Jeśli pieszy zmusi maszynistę do hamowania, kara rośnie do 1000 zł.

Tragedia w tle: Spowodowanie wykolejenia lub śmierci pasażerów może skończyć się do 8 lat więzienia (art. 174 Kodeksu karnego).

Koszty opóźnień: Godzinne opóźnienie pociągu to strata nawet 50 tys. zł dla przewoźnika. Sprawca może zostać obciążony tymi kosztami!

W 2023 r. mężczyzna z Małopolski, który zasnął na torach, musiał zapłacić 5 tys. zł odszkodowania za zatrzymanie ruchu na 40 minut.

Według PKP PLK w 2022 r.:

142 wypadki z udziałem pieszych na torach,

78 ofiar śmiertelnych,

30 proc. poszkodowanych to osoby poniżej 26. roku życia.

Nie skracaj drogi – nawet jeśli musisz obejść pół kilometra.

Słuchaj sygnałów – migające czerwone światło oznacza: STOP!

Schowaj telefon – kilka sekund dekoncentracji może być zgubne.

Ucz dzieci – pokaż im legalne przejścia i wytłumacz ryzyko.

Reaguj na brawurę – jeśli widzisz, że ktoś wchodzi na tory, powiadom służby.

Niemcy: Mandaty do 1000 euro za wtargnięcie na tory.

Wielka Brytania: Za stworzenie zagrożenia – 6 miesięcy więzienia.

Szwecja: Dzieci od 6. roku życia uczą się zasad na torach modelowych.