Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. O porządku i bezpieczeństwie na Tarpnie

MARYLA [email protected] tel. 0 56 45 11 931
Strażnicy miejscy Piotr Zapałowski (z lewej) i Rafał Szmelter patrolowali wczoraj Tarpno, a później Owczarki
Strażnicy miejscy Piotr Zapałowski (z lewej) i Rafał Szmelter patrolowali wczoraj Tarpno, a później Owczarki Fot. MARYLA RZESZUT
Wczoraj ruszyliśmy na Tarpno, wraz ze strażnikami miejskimi, by sprawdzić, dlaczego mieszkańcy nie zawsze czują się tam bezpiecznie. I nazywają Tarpno "krainą latających butelek".

Czy spokojny jest Strzemięcin?

Strażnicy miejscy Piotr Zapałowski (z lewej) i Rafał Szmelter patrolowali wczoraj Tarpno, a później Owczarki
(fot. Fot. MARYLA RZESZUT)

Czy spokojny jest Strzemięcin?

Chcemy się czuć coraz bezpieczniej, dlatego dziś piszemy o Tarpnie, a jednocześnie mieszkańców Strzemięcina pytamy jak z bezpieczeństwem jest na ich osiedlu. Czekamy na opinie. Zamieścimy je w środę.

Redakcyjny dyżur: w piątek i poniedziałek (3 i 6 lipca)
od 12.00 do 14.00, 0 56 45 11 931

Kamera rejestrująca teren przy sklepach nie jest lekarstwem na każdy problem, z jakim borykają się strażnicy i policja.

Najwięcej problemów z utrzymaniem spokoju i bezpieczeństwa, jest w rejonie pawilonów handlowych, przy skrzyżowaniu Legionów i Poniatowskiego.

- Jest tu kilka sklepów sprzedających alkohol, co do późnych godzin wieczornych przyciąga amatorów mocnych trunków - narzeka Anna K. mieszkająca przy ul. Legionów - zostają oni na miejscu i gdzieś w pobliżu piją, rzucają butelkami, używają wulgarnych słów, zaczepiają przechodniów. Strach tu chodzić.

Mieszkańcy Tarpna skarżyli się na miejsce przy sklepie "Żabka", ale sprawę rozwiązało zamontowanie - niemal naprzeciwko - kamery. Obserwuje ona zwłaszcza teren u zbiegu ul. Powstańców Wielkopolskich i Legionów.

Zeszli z oka kamery
- Jeśli w tym rejonie zaczyna się coś dziać, natychmiast zjawia się zmotoryzowany patrol policji i robi porządek - objaśnia komendant straży miejskiej Jan Przeczewski - w tej sytuacji grupy młodych ludzi, którzy rozrabiają tu wieczorami, przeniosły się m.in. za pawilon przy ul. Poniatowskiego. Jeśli strażnicy widzą bójkę czy wytropili kradzież, zawiadamiają policję.

Niech psy tu nie brudzą
Strażnicy sami biorą się natomiast za posiadaczy psów, wciąż unikających zakładania swoim pupilom smyczy, kagańców, czy też sprzątania po nich. Wypisują mandaty i poprawa jest przynajmniej taka, że coraz częściej psy prowadzane są na smyczy. Niestety, nie zawsze w kagańcu.

Problem mieszkańców Tarpna - to także podrzucanie śmieci przez osoby z pobliskich wsi. Raz już lokatorzy spisali numery rejestracyjne auta, z którego wysiadł pan i wyrzucił odpady do pojemnika. Był z Nowej Wsi. Tam jednak władza naszej straży miejskiej nie sięga. Jeśli mieszkańcy zauważą, kto podrzuca śmieci i zanotują numery jego samochodu, strażnicy ustalą, kim jest taki osobnik i wypiszą mu mandat.

Codziennie można zgłaszać sprawy strażnikom w ich siedzibie na Tarpnie przy Legionów 74-84, najlepiej w godzinach od 14.30 do 15.00, gdy jest zmiana służby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska