https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Grudziądz. Odznaki za Irak i Afganistan dla wojskowych

(marz)
Czwórka żołnierzy już z odznakami
Czwórka żołnierzy już z odznakami Maryla Rzeszut
Sześciu żołnierzy 8. Grudziądzkiego Batalionu Walki Radioelektronicznej im. gen. Podhorskiego odebrało odznaki "Gwiazda Iraku" i "Gwiazda Afganistanu".
Odznakę odbiera st. chor. Paweł Masternak
Odznakę odbiera st. chor. Paweł Masternak Maryla Rzeszut

Odznakę odbiera st. chor. Paweł Masternak
(fot. Maryla Rzeszut)

Za udział w wojskowych misjach zagranicznych odznaki "Gwiazda Afganistanu" odebrali: st. chorąży Sylwester Biernaciak, mł. chor. Jarosław Łobejko i st. chor. Paweł Masternak, a "Gwiazdę Iraku" - kpr Rafał Pipiora.

Wiadomości z Grudziądza

Zabrakło podczas uroczystości dwóch żołnierzy tego batalionu, którzy też otrzymali takie odznaki. - Starsi szeregowi Tomasz Trytek i Daniel Graś nie mogli być, gdyż akurat pojechali do Wrocławia po grupę żołnierzy, wracających z Afganistanu - wyjaśnia por. Marcin Rynkiewicz, oficer prasowy 8. Grudziądzkiego Batalionu Walki Radioelektronicznej.

Czwórka żołnierzy już z odznakami
Czwórka żołnierzy już z odznakami Maryla Rzeszut

Czwórka żołnierzy już z odznakami
(fot. Maryla Rzeszut)

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

0607
Rozkaz na zabijanie w wojsku skończył się pod koniec lat 60-tych. Obecnie jest dyscyplina świadoma. Jeżeli wykonanie jakiegoś rozkazu nie jest zgodne z twoim sumieniem, to uzasadniasz i odmawiasz. "Bohaterowie" o których piszecie jechali zabijać, często niewinną cywilną ludność z powodu wysokiego uposażenia. Pieniądze były dla nich podstawową motywacja. Dobrze wiemy, że zakulisy wywołania tych wojen były różne i nie zawsze szlachetne. W Iraku nie było żadnej broni masowego rażenia, a z Bin Ladenem też jest dłuższa bajka... Proponuję troche spojżeć na to "bohaterstwo" z zimną głową, bo może kiedyś przyjdzie nam się za udział w tych zbrojnych napadach na obce państwa wstydzić, albo ponosić odpowiedzialność finansową,....np. finansowanie odbudowy tych państw.

Praca - służba wojskowa to nie jest przedszkole.Podejmując pracę w wojsku jesteś świadomy tego że być może przyjdzie Tobie strzelać do ludzi, to jest wpisane w zawód żołnierza. Żołnierz ma bronić swojego Kraju,swojej Ojczyzny. Misje w Iraku czy Afganistanie to nie nasza wojna ale dlaczego wysyłani są tam Nasi żołnierze ????? Na to odpowiedzieć musi nasz Rząd który ponosi pełną odpowiedzialność .
Wyjeżdżają żołnierze nie tylko dla kasy.Większość jest na kontrakcie i obawia się byc może, że w przypadku odmowy wyjazdu kontrakt może nie zostać przedłużony.Każdy medal ma dwie strony.
Podczas okupacji II wojny światowej również ginęły niewinne dzieci,kobiety i starcy.Kto za to ponoósł odpowiedzialność ?????
G
Gość
Rozkaz na zabijanie w wojsku skończył się pod koniec lat 60-tych. Obecnie jest dyscyplina świadoma. Jeżeli wykonanie jakiegoś rozkazu nie jest zgodne z twoim sumieniem, to uzasadniasz i odmawiasz. "Bohaterowie" o których piszecie jechali zabijać, często niewinną cywilną ludność z powodu wysokiego uposażenia. Pieniądze były dla nich podstawową motywacja. Dobrze wiemy, że zakulisy wywołania tych wojen były różne i nie zawsze szlachetne. W Iraku nie było żadnej broni masowego rażenia, a z Bin Ladenem też jest dłuższa bajka... Proponuję troche spojżeć na to "bohaterstwo" z zimną głową, bo może kiedyś przyjdzie nam się za udział w tych zbrojnych napadach na obce państwa wstydzić, albo ponosić odpowiedzialność finansową,....np. finansowanie odbudowy tych państw.

Oni też tam pojechali po kasę, i po medale, a wyszło inaczej... hańba i wstyd !!!
Incydent w Nangar Khel miał miejsce w Afganistanie. Żołnierze polscy przeprowadzili ostrzał wielkokalibrowym karabinem maszynowym i granatami moździerzowymi kal. 60 mm., wyniku którego śmierć poniosło sześć osób, trzy zostały ciężko ranne. Wśród poszkodowanych znajdowały się kobiety i dzieci. Ciężko rannych przewieziono później na leczenie do Polski, a rodzinom zabitych wypłacono odszkodowania.
k
kpr.rez.
Rozkaz na zabijanie w wojsku skończył się pod koniec lat 60-tych. Obecnie jest dyscyplina świadoma. Jeżeli wykonanie jakiegoś rozkazu nie jest zgodne z twoim sumieniem, to uzasadniasz i odmawiasz. "Bohaterowie" o których piszecie jechali zabijać, często niewinną cywilną ludność z powodu wysokiego uposażenia. Pieniądze były dla nich podstawową motywacja. Dobrze wiemy, że zakulisy wywołania tych wojen były różne i nie zawsze szlachetne. W Iraku nie było żadnej broni masowego rażenia, a z Bin Ladenem też jest dłuższa bajka... Proponuję troche spojżeć na to "bohaterstwo" z zimną głową, bo może kiedyś przyjdzie nam się za udział w tych zbrojnych napadach na obce państwa wstydzić, albo ponosić odpowiedzialność finansową,....np. finansowanie odbudowy tych państw.

Tak, ale wtedy płacić będziemy my. Rząd i wojsko będzie nadal bohaterskie.
s
st. szer. rezerwy
Rozkaz na zabijanie w wojsku skończył się pod koniec lat 60-tych. Obecnie jest dyscyplina świadoma. Jeżeli wykonanie jakiegoś rozkazu nie jest zgodne z twoim sumieniem, to uzasadniasz i odmawiasz. "Bohaterowie" o których piszecie jechali zabijać, często niewinną cywilną ludność z powodu wysokiego uposażenia. Pieniądze były dla nich podstawową motywacja. Dobrze wiemy, że zakulisy wywołania tych wojen były różne i nie zawsze szlachetne. W Iraku nie było żadnej broni masowego rażenia, a z Bin Ladenem też jest dłuższa bajka... Proponuję troche spojżeć na to "bohaterstwo" z zimną głową, bo może kiedyś przyjdzie nam się za udział w tych zbrojnych napadach na obce państwa wstydzić, albo ponosić odpowiedzialność finansową,....np. finansowanie odbudowy tych państw.
M
Malwina
Wszyscy polscy żołnierze , którzy są z dala od domu na różnych misjach , oby wracali cali i zdrowi!!!! Tym , którzy już są w domu życzę szczęśliwych chwil z rodziną !
C
Caroll
Żołnierze nie wybierają sobie zadań w wojsku , dostają rozkaz i go wykonują . Mogą odmówić np. wyjazdu do Iraku czy Afganistanu ale jak patrzec będa wtedy na nich zwierzchnicy? Co robi nasze wojsko w Iraku czy Afganistanie trzeba pytać władze państwa
o
obserwator
Cieszę się że wróciliście cali i zdrowi do swoich rodzin.
Dla Was jak i dla Waszych rodzin to był ciężki okres.
Witajcie w domu .
Wszyscy którzy wyjechali - wracajcie szczęśliwie.

Cieszę się również że wrócili szczęśliwie, jednak ciągle zadaje sobie pytanie - po co tam jechali?
m
matka
Cieszę się że wróciliście cali i zdrowi do swoich rodzin.
Dla Was jak i dla Waszych rodzin to był ciężki okres.
Witajcie w domu .
Wszyscy którzy wyjechali - wracajcie szczęśliwie.
E
Elka
No to mieli szczęście , że wrócili cali i zdrowi , gratulacje!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska