Do zdarzenia doszło na terenie basenów miejskich w Tarpnie. Z relacji ojca jednej z okradzionych dziewczyn, wynika, że po wejściu na obiekt nastolatki przepakowały bardziej wartościowe rzeczy w jeden plecak i oddały go do szatni w depozyt. Otrzymały za niego "żeton".
Z drugim plecakiem, w którym znajdował się "żeton" wyszły na baseny. Gdy poszły się kąpać, skradziono im ten plecak.
Złodzieje po znalezieniu "żetonu" udali się do szatni, aby podstępem dostać plecak, w którym znajdowały się cenne rzeczy. Szatniarce wymówili, że "kuzynka ich przysłała po torbę". Ta wydała im łup.
- Rozmawialiśmy z kierownikiem basenu, prosiliśmy o nagrania z kamer. Okazało się, że to atrapy! - bulwersuje się ojciec jeden z okradzionych dziewczyn. - Chcemy przestrzec wypoczywających na tym obiekcie, żeby uważali.
Rodziny poszkodowanych sprawę zgłosiły na policję. - Udało się ustalić sprawców tej kradzieży - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji. - Zostali zatrzymani.
Czytaj: Ukradła markowe perfumy... i długo się nimi nie nacieszyła
Czytaj e-wydanie »