https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Pies uwięziony na krze płynie Wisłą. Niestety, nie udało mu się pomóc

(dd), ostatnia aktualizacja: 13.14
Warunki na rzece nie pozwalają na zwodowanie łodzi. Podjęcie akcji ratunkowej byłoby zbyt niebezpieczne.

pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Grudziądz: Pies uwięziony na krze płynie Wisłą. Niestety, nie udało mu się pomóc

Około godz. 11.00 strażacy odebrali sygnał mieszkańca, który wypatrzył psa na krze płynącej Wisłą, na wysokości osiedli Rządz i Strzemięcin. Strażacy akcję ratunkową przeprowadzić chcieli, kilka kilometrów w dół rzeki, przy grudziądzkich spichrzach. Zawieziono tam łódź ratunkową.

Niestety, kry płynące rzeką były tak duże, że zwodowanie łodzi było niemożliwe. Podjęcie jakiejkolwiek akcji ratunkowej okazało się zbyt niebezpieczne i strażacy mogli jedynie współczuć przerażonemu psiakowi przepływającemu rzeką, kilka metrów od brzegu.

O psie płynącym na krze powiadomiono następną wzdłuż rzeki jednostkę w Kwidzynie. Tam, jeśli warunki na rzecze pozwolą, strażacy spróbują podjąć kolejną próbę ratowania zwierzaka.

Komentarze 66

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qabja
nie byl na tej zmianie
g
grudziadzanka
A gdzie był ten najlepszy strażak z Grudziadza / nagrodzony przez PPREZYDENTA / nie potrafił uratować biednego pieska!!!
m
malwin
Pies nie został uratowany bo akcję podjęła 1zmiana z Rządza - dowodzący to matoł, a jego ludzie to patafiany
M
MIRO
W dniu 29.01.2010 o 00:29, normalny napisał:

Do Miro!!!!Nie pisz takich bzdur jak nie masz o niczym pojęcia,skoro istnieje duże zagrożenie dla ratownika to jak oni mogli tam popłynąć? PAMIĘTAJ O JEDNYM - DOBRY RATOWNIK TO ŻYWY RATOWNIK,a jeśli chodzi o płace to chyba jesteś zacofany bo w straży nie ma 14,a jak tak bardzo cię ściska to trzeba było się uczyć i startowac do egzaminów,wtedy by się okazało jaki to z ciebie bystrzach..a kiedyś i ty możesz potrzebować takiej potrzeby(odpukać)


Do "normalny"
Z kontekstu Twojego wpisu wynika że doskonale znasz realia PSP i bardzo dobrze,ale naga prawda jest taka że nasi strażacy ten egzamin oblali z kretesem,ja w dzieciństwie nigdy nie marzyłem by zostać dzielnym druhem,jeśli idzię o naukę to życzę Ci abyś skończył moją uczelnię.
na koniec trochę fantazji czy życie ratownika jest warte życia człowieka na tej krze!???
n
normalny
Do Miro!!!!
Nie pisz takich bzdur jak nie masz o niczym pojęcia,skoro istnieje duże zagrożenie dla ratownika to jak oni mogli tam popłynąć? PAMIĘTAJ O JEDNYM - DOBRY RATOWNIK TO ŻYWY RATOWNIK,a jeśli chodzi o płace to chyba jesteś zacofany bo w straży nie ma 14,a jak tak bardzo cię ściska to trzeba było się uczyć i startowac do egzaminów,wtedy by się okazało jaki to z ciebie bystrzach..a kiedyś i ty możesz potrzebować takiej potrzeby(odpukać)
M
Miro
Panie Głowacki po drodze do Kwidzyna jest OSP w Wielkim Wełczu,z tego co wiem mają odważnych druhów a nie ciepłe kluchy,oni uratowaliby pieska,a ja swoją drogą czekam kiedy SP znowu w blasku jupiterów i kamer odbierze nowy sprzęt i 13 i 14 wynagrodzenia a na klapach mundurów zawieszą kolejne odznaczenia.
G
Gość
Naprawde jak czyta się wasze komentarze to ręce opadają...
~człowiek~
Wstyd panowie strażacy WSTYD! Zeby pozwolić na to żeby ten biedny pies wpłynął aż do morza, pomimo że cały region wiedział że ten biedaczek płynie Wisłą na krze. Do tej pory miałem pozytywne zdanie o strażakach ale po żałosnej akcji na Haiti i skazaniu przez strażaków tego psa na śmierć zmieniłem o nich zdanie . Róbcie tak dalej Panowie strażacy a stracicie zaufanie w spoleczeństwie i ludzie zaczną na was patrzeć inaczej.
l
lidka24
W dniu 25.01.2010 o 16:25, Gość napisał:

Naprawde nikogo nie rusza az taki poziom znieczulicy?! Ratusza nic nie rusza a to podlegle przeciez jednostki Ratuszowi ?Z moich podatkow sa miedzy innymi utrzymywane i chce znac stanowsko Ratusza w tej bulwersujacej sprawie.


bo bo gdyby strażacy ryszyli troche głowami( o co nie można jak widać ich posądzać)i pomysleliby że za uratowanie zwierzaka zyskają rozgłos na całą Polskę to Wisła od ujscia byłaby oblepiona strażakami, jeden przez 2 chciałaby pierwszy uratować psa. a jeśli Grudziadzkie nieudaczniki nie chciŁY SOBIE ZMOCZYĆ BUTÓW, to mogli chociaż poinformowac służby w kwidzynie trczewie, i gdańsku a poświadczeniem na to że nie wszytskich opanowało znieczulenie jest fakt ze pieska uratowano, na dodatku pontonem, a teraz wszyscy chcą miec go w domu, mnóstwo właścicieli żadnego prawdziwego a wszytsko przez parcie na szkło..do kąd ten chory znieczulony świat zmierza...
~karo~
W dniu 26.01.2010 o 20:31, ~mlody~ napisał:

Przecież czarno na białym jest napisane że ponton został spuszczony bezpośrednio z burty statku i nikt tym pontonem od statku nie odpłynał chociaż na metr !! Wszyscy jesteście tacy mądrzy to mogliście wskoczyć z 4 literami do wody i uratować pieska. Najłatwiej jest oczerniać wszystko dookoła siebie w internecie.Swoją drogą dziwie się że 3 lata temu podczas gdy pracownicy Żwirowni "Wisła" w Grudziądzu uratowali tonącego męźczynę na środku Wisły to nikt o tym nic nie napisał. A jak jest chociaż najmniejsza okazja aby jakoś oczernić miasto to wiele osób z niej skorzysta.


Dlaczego spuszczanie z wysokości pontonu, na rozhustanym falami pełnym morzu ma być łatwiejsze niż akcja z brzegu przeciez sa sposoby na dotarcie, a jak nie ma to załatwiajcie sprzęt i mówcie o tym glosno pieska powinni zatrzymac meteorolodzy ze statku już dośc sie nacierpiał , teraz musi już mieć pewną opiekę
~mlody~
Przecież czarno na białym jest napisane że ponton został spuszczony bezpośrednio z burty statku i nikt tym pontonem od statku nie odpłynał chociaż na metr !! Wszyscy jesteście tacy mądrzy to mogliście wskoczyć z 4 literami do wody i uratować pieska. Najłatwiej jest oczerniać wszystko dookoła siebie w internecie.
Swoją drogą dziwie się że 3 lata temu podczas gdy pracownicy Żwirowni "Wisła" w Grudziądzu uratowali tonącego męźczynę na środku Wisły to nikt o tym nic nie napisał.

A jak jest chociaż najmniejsza okazja aby jakoś oczernić miasto to wiele osób z niej skorzysta.
g
gym
W dniu 24.01.2010 o 21:17, gym napisał:

Pewnie piesek sobie chodzi na molo w Sopocie.


Widzicie,miałem rację.
G
Gość
Wiadomość dla wszystkich frustratów na forum ,co już psa pochowali, piesek żyje i ma sie dobrze. Myślcie trochę ludzie zanimcoś napiszecie. Pozdrawiam,strazacy od tych neznajacych sie na rzeczy nie oczekują przeprosin.
j
ja23
"Początkowo próbowano złapać psa do koszyka, jednak później zdecydowano się na opuszczenie pontonu z marynarzem. Akcja powiodła się i po paru minutach pies był już na pokładzie - mówi Katarzyna Bieniek z biura prasowego IMGW"

No i Oni mogli pontonem dopłynąc do pas a nasie "strażacy" juz nie.... no comment
V
VISQ
Psa uratowali naukowcy z IMiGW z kry 15 km wgłąb Bałtyku...jest cały i zdrowy, miał szczęście.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska