Barka dryfująca na Wiśle w Grudziądzu
Bezładnie dryfującą barkę, wyglądem przypominającą prom na wysokości mostu nad Wisłą w Grudziądzu zauważono tuż po południu. Spacerowicze powiadomili o tym strażaków, a ci ruszyli do akcji.
- Zauważyłem tę barkę na wysokości mariny. Dziwnie się zachowywała, a nawet zaczęła płynąć bokiem. Jest to teraz możliwe, bo woda w rzece jest bardzo wysoka - mówi "Pomorskiej" jeden ze świadków.
Taki jest teraz stan wód w Kujawsko-Pomorskiem. Najgroźniejsza jest Wisła - grozi nam powódź?
Barka dryfowała nie tylko bezładnie, ale także bardzo szybko, ponieważ stan rzeki jest wysoki a nurt wartki.
Na Błoniach Nadwiślańskich w Grudziądzu strażacy zwodowali swoje łodzie, aby gonić dryfującą barkę. Dogonili ją tuż za miastem, na wysokości Zakurzewa.
- Przypięliśmy barkę do naszych łodzi i próbujemy ją ściągnąć na brzeg - mówił Paweł Korgol, rzecznik grudziądzkich strażaków.
Nieco ponad dwie godziny później, około g. 16.15 barkę udało się zacumować na wysokości wsi Wielki Wełcza. - Nie było to łatwe, ponieważ nasze łodzie są zbyt małe, aby holować tak dużą i ciężką jednostkę pływającą - mówi Paweł Korgol.
Barkę przywiązano do drzewa.
Barka prawdopodobnie należy do grudziądzkiej żwirowni.
Zdjęcia ze strażackiej akcji zobacz w naszej galerii:
Nietypowa akcja strażaków w Grudziądzu. Ścigali barkę dryfuj...
