Przetarg na dokumentację odnowy terenów nad rzeką został ogłoszony 25 września. Zgłosiły się do niego dwa konsorcja firm gdańskich i szczecińskich.
- Obie oferty znacznie przekroczyły kwotę, którą samorząd chce przeznaczyć na tę część projektu - tłumaczyAnna Patyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego. - Gdańszczanie wycenili swoją pracę na ponad pół miliona złotych, natomiast projektanci szczecińscy na ponad 1,7 mln zł.
Firmy mają dużo zleceń
Miasto chciało zaś projektantom zapłacić maksymalnie nieco ponad 286 tys. zł. Mimo fiaska pierwszego przetargu, w drugim, który Ratusz chce ogłosić jak najszybciej, zarezerwowana na wynagrodzenie projektantów kwota nie zostanie podwyższona: - W naszej ocenie zaproponowane przez projektantów kwoty są zawyżone. Może to wynikać z faktu, że firmy projektowe cieszą się dziś dużym zainteresowaniem ze względu na realizacje wielu projektów unijnych przez samorządy i instytucje - dodajeMarek Sikora, wiceprezydent miasta.
Poślizg na Hallera
Nie bez problemów, ale w końcu miasto ma już projekt przebudowy ulicy Hallera. Teraz urzędnicy przygotowują przetarg na wykonawstwo inwestycji. - Chcemy go ogłosić jak najszybciej, żeby jeszcze przed końcem roku wyłonić wykonawcę - dodaje Anna Patyk. Prace przygotowawcze do przebudowy mogłyby ruszyć na początku przyszłego roku.
Ten przetarg również ma swoją historię. Przypomnijmy, że wyłoniony w pierwszym postępowaniu projektant nie przygotował dokumentacji na czas, a gdy miasto straciło cierpliwość, przetarg ogłosiło ponownie. Tym razem wyłoniono rzetelnych projektantów, którzy przygotowali dokumentację na czas.
Przebudowa ulicy Hallera ma kosztować pięć mln zł. Natomiast rewitalizacja terenów nad Wisłą 7 mln euro.